Przedstawiciele branży leasingowej szacowali jeszcze nie tak dawno kilkuprocentowy wzrost wartości udzielonego finansowania. Na początku minionego roku ich oczekiwania były wyższe, bo zakładali, że rynek wzrośnie o ok. 10 proc., przy czym I kwartał miał być jeszcze stosunkowo dobry, kolejne dwa słabsze, natomiast czwarty kwartał miał przynieść znaczące odbicie na rynku. Niestety spodziewane odbicie nie nastąpiło.
- Rok 2012 był trudny, ale jednocześnie niezwykle ciekawy dla polskiej branży leasingowej. Spowolnienie gospodarcze i systematycznie spadająca dynamika inwestycji, zweryfikowały skuteczność strategii biznesowych firm leasingowych – mówi Szymon Kamiński, prezes BZ WBK Leasing.
Jak wynika z danych zebranych od 25 firm leasingowych udzieliły one finansowania na kwotę 24,5 mld zł w 2012 r., czyli na kwotę o 160 mln zł wyższą niż rok wcześniej. Spadek widać w finansowaniu w postaci leasingu, wzrost w pożyczkach.
Jak z kolei szacuje wstępnie Związek Polskiego Leasingu, wartość finansowaniu w odniesieniu do całego rynku wyniosła 30,9 mld zł, co oznacza spadek o 0,6 proc. (31,1 mld zł w 2011 r.). W segmencie ruchomości (m.in. pojazdy, maszyny) spadek wynosi 0,5 proc., do 29,35 mld zł, a w nieruchomościach 2,3 proc., do 1,56 mld zł.
Radosław Woźniak, wiceprezes EFL, zauważa, że poprzedni rok miał dwa oblicza – dobry początek i osłabienie w drugiej połowie, podobnie zresztą jak nasza gospodarka.