Reklama

Frank szwajcarski nadal atrakcyjny

Bank centralny szwajcarii nie zmienił stóp procentowych. Oznacza to, że nie wzrośnie oprocentowanie kredytów mieszkaniowych w tej walucie

Publikacja: 14.03.2008 05:44

Ci, którzy wzięli potężne kredyty we franku szwajcarskim, mogą spać spokojnie. Wczoraj Bank Centralny w Zurychu nie zaskoczył ekonomistów i zgodnie z oczekiwaniami zostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna nadal wynosi 2,75 proc. (w Polsce – 5,5 proc.).

– Według naszych prognoz ten poziom stóp procentowych w Szwajcarii powinien się utrzymać do pierwszego kwartału przyszłego roku – mówi Piotr Kalisz, ekonomista Banku Handlowego. Natomiast Jakub Borowski, ekonomista Invest-Banku, uważa nawet, że istnieje prawdopodobieństwo, iż szwajcarskie stopy procentowe w grudniu tego roku spadną.

– Szwajcarii międzynarodowy kryzys finansowy nie dotknął. Tamtejszy bank centralny nie musi więc podejmować nerwowych decyzji, jak robi to amerykański Fed – tłumaczy Piotr Kalisz. Dodaje, że Szwajcaria nie jest też wyspą, lecz krajem, który otaczają państwa należące do Unii Europejskiej. Sytuacja gospodarcza w tych państwach jest jednym z czynników, który wpływa na poziom stóp procentowych w Szwajcarii.

Szwajcarski Bank Centralnych chciałby, żeby poziom inflacji w średnim okresie nie przekraczał 2 proc. Według opublikowanej wczoraj projekcji, do końca tego roku inflacja będzie wyższa, ale w 2009 i 2010 r. spadnie do 1,25 – 1,5 proc., czyli do poziomu oczekiwanego przez bank. – Jak do tego dodamy obniżenie prognoz wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej, to decyzja szwajcarskiego banku staje się jasna – mówi Jakub Borowski, ekonomista Invest-Banku.

Na to, jak wysokie raty płacą ci, którzy mają kredyt we franku szwajcarskim, wpływają nie tylko stopy procentowe w kraju Helwetów. Istotna jest także cena franka szwajcarskiego. Waluta ta umacnia się od jesieni 2007 r., podobnie jak złoty.

Reklama
Reklama

– Jeśli tempo umacniania się franka szwajcarskiego się nie zmieni, a złoty także będzie w podobnym tempie zwiększał swoją wartość, to kwestia kursu walutowego staje się mniej istotna – mówi Jakub Borowski. Jego zdaniem kredyty w franku szwajcarskim są nadal atrakcyjne. Dodaje od razu, że mimo wszystko trzeba pamiętać o ryzyku kursowym, o tym, że złoty może się jednak osłabić oraz o możliwych zawirowaniach na rynkach finansowych.

Z danych podawanych przez bankowców wynika, że w tym roku Polacy powrócili do kredytów mieszkaniowych w walutach. W zeszłym roku chętniej pożyczali w złotych.

Ci, którzy wzięli potężne kredyty we franku szwajcarskim, mogą spać spokojnie. Wczoraj Bank Centralny w Zurychu nie zaskoczył ekonomistów i zgodnie z oczekiwaniami zostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna nadal wynosi 2,75 proc. (w Polsce – 5,5 proc.).

– Według naszych prognoz ten poziom stóp procentowych w Szwajcarii powinien się utrzymać do pierwszego kwartału przyszłego roku – mówi Piotr Kalisz, ekonomista Banku Handlowego. Natomiast Jakub Borowski, ekonomista Invest-Banku, uważa nawet, że istnieje prawdopodobieństwo, iż szwajcarskie stopy procentowe w grudniu tego roku spadną.

Reklama
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Reklama
Reklama