Biznesmeni lekceważą problem korupcji

Co piąta krajowa firma była namawiana do wręczenia łapówki. Mimo to aż jedna trzecia polskich przedsiębiorców nie widzi w tym powodu do niepokoju

Publikacja: 16.05.2008 05:53

Biznesmeni lekceważą problem korupcji

Foto: Rzeczpospolita

– Wydaje się, że korupcja nie spędza snu z powiek szefom polskich firm – tak Mariusz Witalis, z Ernst & Young Polska skomentował wyniki sondażu, jaki ta firma konsultingowa przeprowadziła w 33 krajach na temat korupcji w biznesie.

Choć 18 proc. polskich dyrektorów przyznało, że otrzymało propozycję korupcyjną, to tylko 16 proc. uważa, iż łapownictwo jest problemem gospodarczym i społecznym. Co trzeci dyrektor jest zdania, że korupcja nie jest jakimkolwiek kłopotem biznesowym.

– Zastanawiające jest jeszcze to, że w większości polskich firm (ponad 60 proc.) kadra zarządzająca nie wie, czy ich pracownikom zaproponowano wręczenie łapówki – mówił Mariusz Witalis. Według niego oznacza to, że problem korupcji w polskich firmach jest dużo poważniejszy.

Z badania wynika, że polscy przedsiębiorcy stykają się z korupcją częściej niż ich koledzy w krajach Europy Zach. Tam do otrzymania propozycji korupcyjnej przyznało się 14 proc. firm. Co czwarty zachodni dyrektor uważa, że łapówki są ważnym problem dla ich firm.

Lekceważenie przez polskich biznesmenów zagrożeń ze strony korupcji jest tym bardziej niezwykłe, że co ósma krajowa firma straciła kontrakt z powodu wręczenia łapówki przez konkurencję. Na podobne doświadczenia poskarżyło się 8 proc. przedsiębiorstw z Europy Zachodniej i 17 proc. z krajów rozwijających się (m.in. z Czech, Węgier oraz Rosji).

Polscy menedżerowie słusznie zauważają, że najbardziej na wykryciu praktyk korupcyjnych w firmie tracą jej właściciele oraz sama firma. Najbardziej obawiają się kar finansowych, zakazu prowadzenia działalności gospodarczej oraz zahamowania rozwoju ich biznesu. Ale problemami są też spory prawne z udziałowcami spółki lub konkurencją oraz kary więzienne.Przedsiębiorcy lekceważą natomiast negatywny wpływ zjawiska na pracowników. Dlatego, choć panuje powszechna zgoda co do potrzeby wprowadzenia standardów postępowania w sytuacjach wykrycia łapownictwa, w niewielu firmach stosuje się je w praktyce.

– W Polsce ktoś, kto poinformuje o otrzymanej propozycji łapówki, wciąż traktowany jest jako osoba, na którą należy uważać – tłumaczy Andrzej Nartowski, prezes Polskiego Instytutu Dyrektorów. Według niego to właśnie jest przyczyną, dla której w naszym kraju mało popularne są anonimowe linie telefoniczne, przyjmujące zgłoszenia o przypadkach korupcji.Zdaniem co czwartego ankietowanego poziom wykrywalności łapownictwa w naszym kraju nie zmienił się w ciągu ostatnich pięciu lat. 54 proc. rodzimych przedsiębiorstw wierzy w skuteczność organów ścigania, w Europie Zachodniej – 85 proc. firm.

Badanie przeprowadzono od 28 listopada 2007 r. do 15 lutego br. Wzięło w nim udział blisko 1,2 tys dyrektorów z 33 krajów.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu