Forum w Davos. Początek w kiepskim nastroju

Podczas tegorocznego Światowego Forum Ekonomicznego w Davos więcej będzie rozmów o pojawiających się trudnościach w gospodarce, wręcz groźbie recesji. W poprzednich latach uczestnicy konferencji skupiali się na pomysłach na zagospodarowanie wzrostu światowego PKB.

Aktualizacja: 22.01.2019 11:01 Publikacja: 22.01.2019 08:47

Forum w Davos. Początek w kiepskim nastroju

Foto: Bloomberg

Zimnym prysznicem dla uczestników było opublikowanie przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozy obniżającej wzrost światowego PKB o 0,2 pkt procentowego do 3,5 proc. Przy tym była to już druga obniżka, jakiej dokonał MFW w ostatnich miesiącach. — Po dwóch latach solidnego rozwoju światowa gospodarka zaczyna rosnąć wolniej, niż tego oczekiwaliśmy, a ryzyko jakie może na nią niekorzystnie wpłynąć rośnie z każdym dniem — komentowała publikację dyrektor generalna MFW, Christine Lagarde.

Jakie są tego powody? Oczywiście spowolnienie wzrostu gospodarczego w Chinach, które jest już faktem. Tegoroczny chiński PKB ma zwiększyć się jedynie o 6,6 proc., czyli najmniej od 1990 roku. Tempo wzrostu chińskiej gospodarki było większe nawet podczas światowej recesji dziesięć lat temu. A złe wiadomości z Chin już mają wpływ na notowania giełdowe światowych gigantów, wystarczy spojrzeć na Apple. Jakie są największe ryzyka grożące światowej gospodarce? Zdaniem analityków MFW to przede wszystkim wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez wcześniejszej umowy „rozwodowej” oraz zagrożenie otwartą wojną handlową między Stanami Zjednoczonymi i Chinami.


Ostrzeżenia MFW miały swoje odzwierciedlenia także w wynikach globalnej ankiety PwC. Wynika z niej, że aż 30 proc. szefów największych światowych firm widzi wielkie zagrożenia dla gospodarki i jest przekonanych o nadchodzącym spowolnieniu. Rok temu tylko 5 proc. odpytanych przez PwC było tego zdania. Jakie są powody pogarszających się nastrojów? To przede wszystkim konflikty handlowe, rosnący populizm oraz niepewność co do decyzji dotyczących przyszłej polityki gospodarczej.

Czytaj także: Długa lista nieobecnych w Davos

Zdaniem szefa PwC, Boba Mortiza postrzeganie przyszłości globalnej gospodarki dokładnie odzwierciedla to, co już mówią prognozy, które wskazują na korekty w dół. — Nie może dziwić pogorszenie nastrojów i spadek zaufania, kiedy coraz bardziej odczuwalny jest protekcjonizm i napięcia w światowym handlu — mówił Bob Moritz.

I chyba nigdy wcześniej w Davos nie mówiono tyle o populizmie i nacjonalizmie. Klaus Schwab, człowiek, który wymyślił w 1970 roku konferencję w szwajcarskim kurorcie i nadal ją organizuje, otwarcie mówi, że globalizacja nie okazała się dobra dla wszystkich, że szybko pojawili się zwycięzcy i przegrani, a ludzie bogaci w ciągu ostatnich 10 lat dzielących świat od recesji z 2009 roku wzbogacili się w niespotykanym tempie. Według raportu organizacji pozarządowej Oxfam czołowa czwórka, czyli Jeff Bezos z Amazona, Bill Gates, który wymyślił Microsofta, Warren Buffett oraz Mark Zuckerberg z Facebooka są bogatsi każdego dnia. Natomiast 26 światowych krezusów zgromadziło w 2018 roku majątek wart w wysokości 1,4 biliona dolarów, czyli mają wspólnie tyle, ile 3,8 mld ludzi mieszkających dzisiaj na ziemi. A ich majątek rośnie średnio codziennie o 2,5 mld dol. Co radzi Oxfam w tej sytuacji? Bardziej sprawiedliwe podatki i bezwzględne ich egzekwowanie od firm, które wyspecjalizowały się w unikaniu obowiązków fiskalnych. W wielu krajach się już o nich mówi. Niewiele zdecydowało się wprowadzić taką politykę.

Prognozy „Parkietu”.
Jak oszczędzać i inwestować w czasach spadających stóp procentowych?
Finanse
Czego może nas nauczyć Warren Buffett?
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej