Portal Lenta dotarł do rankingu stowarzyszenia międzynarodowych firm księgowych BKR International. Firma oceniła w nim kraje według poziomu opodatkowania inwestorów kapitałowych.

Najlepiej jest w Arabii Saudyjskiej, gdzie akcjonariuszom firm będącym osobami fizycznymi, w kieszeni pozostaje 100 proc. dochodów. Pozostali inwestorzy (osoby prawne) zachowują 80 proc. dochodu. W Rosji po zapłaceniu podatku dochodowego i od dywidendy, akcjonariuszom pozostaje w kieszeni jeszcze ok. 60 proc. dochodów z posiadanych papierów. Podobnie w Meksyku.

Duże większe podatki płacą inwestorzy w większości krajów Europy. Np. w Niemczech akcjonariusze z wysokimi dochodami zachowują po opłatach tylko 43 proc. otrzymanych dywidend, a w Wielkiej Brytanii - 41 proc.

I chociaż powszechnie uważa się, że najbardziej sprzyjają inwestorom kraje rozwijające się, to z rankingu wynika, że najwyższe podatki od zysków kapitałowych płacą akcjonariusze spółek w Brazylii. W ich kieszeni pozostaje tylko 22 proc. dochodów z posiadanych akcji.

Jeżeli chodzi o region, w którym polityka podatkowa jest dla inwestorów najbardziej korzystna, to są naftowe monarchie Bliskiego Wschodu.