Zyskają Grecja i Hiszpania

Biura podróży zamiast Egiptu oferują inne kierunki wycieczek

Aktualizacja: 02.02.2011 20:24 Publikacja: 02.02.2011 20:20

Na kryzysie w Egipcie zyskają jego konkurenci w branży turystycznej. Prawie milion turystów przyjeżdżających każdego miesiąca do tego kraju będzie teraz szukać innych ciepłych miejsc.

Polscy touroperatorzy od ostatniego weekendu sugerują klientom, którzy wykupili wycieczki do Egiptu, inny termin lub zmianę kierunku. Na przykład biuro podróży Triada zaproponowało alternatywne wyjazdy do Maroka i na Cypr. Rainbow Tours oferuje Maroko, Wyspy Kanaryjskie oraz Izrael. Wezyr Holidays uruchamia w połowie lutego wycieczki do Turcji. Największym wygranym może się jednak okazać Grecja. – To kraj z przyjaznym klimatem, gdzie w dodatku jest co zwiedzać – mówi ekspert branży turystycznej i wiceprezes firmy InfoServices Jacek Dąbrowski. Sprzedaż Grecji rozkręca się zresztą coraz szybciej. – Mamy już pewność, że o ten kierunek nie będziemy się w tym roku martwić – mówi prezes Exim Tours Abdelfettach Gaida. Kolejnym wygranym będzie Hiszpania.

Jest co prawda droższa od Grecji, ale wśród turystów z zachodniej Europy może mieć jeszcze większe powodzenie. Polskie biura także na to liczą. – Począwszy od najbliższego weekendu, uruchomiliśmy nowe połączenia na Fuerteventurę, Teneryfę oraz do Las Palmas – mówi prezes TUI Poland Marek Andryszak.Tak Hiszpania, jak i Grecja mogą liczyć na napływ turystów niemieckich. We wtorek niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zakazało wszystkim touroperatorom organizowania wycieczek do Egiptu do połowy lutego. Wstrzymano także regularne loty linii lotniczych. Przedstawiciele niemieckich biur podróży już potwierdzają, że urlopowicze nie chcą przekładać wylotów do Kairu na później. Wolą zmienić kierunek.

– Niemcy są wystraszeni i minie sporo czasu, zanim wrócą do Egiptu. W tej sytuacji Grecja czy Hiszpania mogą się okazać tegorocznym hitem – mówi „Rz” Andreas Smolarczyk, właściciel biura podróży Travel Consulting & Events.W przypadku Hiszpanii zyskują zwłaszcza Wyspy Kanaryjskie i miasta na południu kraju. Korzysta zresztą cały Półwysep Iberyjski: nie tylko Malaga czy Alicante, ale także portugalskie Faro.

Na liście najpopularniejszych kierunków preferowanych przez europejskich turystów znalazły się jeszcze Barcelona (wzrost rezerwacji o 22 procent) oraz Teneryfa (o 12 procent). Dla Hiszpanii i Portugalii taka zmiana tendencji ma ogromne znaczenie, ponieważ turystyka jest w tych krajach ważną dziedziną gospodarki, nie mówiąc o tym, że przy fatalnej sytuacji gospodarczej tych krajów każdy dodatkowy napływ dewiz jest na wagę złota. W przypadku Hiszpanii jest to ponad 17 procent produktu krajowego brutto, w Grecji – 16 procent, a Portugalii – 15,7 procent. Wcześniejsze rozpoczęcie sezonu to także nadzieja na szybsze nadejście popytu na pracę, co zwłaszcza przy ponad 20-proc. bezrobociu w Hiszpanii jest nie do przecenienia. Część biur podróży zakłada, że na egipskim kryzysie mogłaby zyskiwać także Tunezja. Bunt mieszkańców przeciwko władzom tego kraju zaczął się jeszcze w grudniu ubiegłego roku. W połowie stycznia z Tunezji uciekł prezydent Zin el Abdin Ben Ali.

– Dostajemy sygnały, że sytuacja zaczyna się tam uspokajać – twierdzi prezes Exim Tours. Touroperator na 3 marca zaplanował wylot czarteru do Tunezji. – Tunezja zniknęła z newsów, co może być dobrym sygnałem. Nasi klienci powoli zaczynają się nią znowu interesować – dodaje prezes Oasis Tours Grzegorz Karolewski. Jak powiedział „Rz”, biuro zacznie wysyłać samoloty do Tunezji pod koniec marca. Na razie te plany wydają się mocno optymistyczne. Według brytyjskiej internetowej firmy turystycznej WhichBudget.com spadek wyjazdów do Tunezji jest jeszcze większy niż do Egiptu. W ciągu dwóch ostatnich tygodni stycznia wyniósł przeszło 50 procent.Co będzie z Egiptem? Zdaniem Martina Matijevica, prezesa WhichBudget.com, Egipt jest tak ogromną atrakcją turystyczną, że rezerwacje wrócą, gdy tylko pojawią się pierwsze oznaki stabilizacji. Na razie jednak liczba rezerwacji lotów do Egiptu spadła w ostatnim tygodniu stycznia o 30 procent.

Na kryzysie w Egipcie zyskają jego konkurenci w branży turystycznej. Prawie milion turystów przyjeżdżających każdego miesiąca do tego kraju będzie teraz szukać innych ciepłych miejsc.

Polscy touroperatorzy od ostatniego weekendu sugerują klientom, którzy wykupili wycieczki do Egiptu, inny termin lub zmianę kierunku. Na przykład biuro podróży Triada zaproponowało alternatywne wyjazdy do Maroka i na Cypr. Rainbow Tours oferuje Maroko, Wyspy Kanaryjskie oraz Izrael. Wezyr Holidays uruchamia w połowie lutego wycieczki do Turcji. Największym wygranym może się jednak okazać Grecja. – To kraj z przyjaznym klimatem, gdzie w dodatku jest co zwiedzać – mówi ekspert branży turystycznej i wiceprezes firmy InfoServices Jacek Dąbrowski. Sprzedaż Grecji rozkręca się zresztą coraz szybciej. – Mamy już pewność, że o ten kierunek nie będziemy się w tym roku martwić – mówi prezes Exim Tours Abdelfettach Gaida. Kolejnym wygranym będzie Hiszpania.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli