Przygotowania do niewypłacalności Grecji

Rynki przygotowują się do ogłoszenia niewypłacalności przez Ateny. A Grecy urządzili strajk generalny

Publikacja: 16.06.2011 02:54

Strajk w Grecji

Strajk w Grecji

Foto: AFP

Związkowcy z firm prywatnych i urzędów państwowych otoczyli wczoraj budynki parlamentu i Ministerstwa Finansów. Domagali się wycofania dokumentu zawierającego plan nowych cięć wydatków i podwyższenia podatków. Do rozproszenia demonstracji, w której wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi, policja musiała użyć gazu łzawiącego.

Ze względu na strajk powszechny zamknięte były szkoły, banki i sklepy. Zatrzymany został transport, chociaż kontrolerzy ruchu lotniczego odwołali swój udział w proteście.

Premier Jeorjos Papandreu, zanim przedstawił deputowanym plan cięć i jego uzasadnienie (ma przynieść 78 mld euro wpływów i oszczędności), spotkał się z prezydentem Karolosem Papouliasem. Debata była ostra, a opozycja zażądała ustąpienia premiera. Wieczorem Papandreu zapowiedział, że w czwartek przystąpi do formowania nowego rządu i zwróci się do parlamentu o wotum zaufania.

Nie ma wątpliwości, że Ateny wcześniej czy później będą musiały ogłosić niezdolność do obsługiwania zadłużenia, a wierzyciele, w tym banki, staną przed koniecznością zaakceptowania redukcji długu, bądź też wydłużenia spłat. W środę agencja oceny wiarygodności kredytowej Moody's poinformowała, że nie wyklucza obniżenia ratingu Credit Agricole, BNP Paribas i Societe Generale. Zdaniem ekonomistów z Moody's mają one w portfelach zbyt dużo greckich obligacji i są zagrożone w wypadku restrukturyzacji. Banki te zarówno skupowały rządowe papiery, jak i kredytowały firmy tego kraju. Francuzi są zaangażowani w greckim przemyśle stoczniowym i transporcie morskim. Obniżenie o jeden stopień z Aa1 dla długu długoterminowego grozi Credit Agricole. Dług BNP Paribas może być obniżony nawet o 2 punkty z Aa2.

50 mld euro wpływów z prywatyzacji ma przynieść rządowy program reform

Credit Agricole i Societe Generale mają swoje oddziały w Grecji, których ratingi zostały obniżone już wcześniej. BNP Paribas operuje w Grecji z paryskiej centrali i – jak podkreśla Moody's – w końcu grudnia 2010 r. był w posiadaniu greckich obligacji rządowych o wartości 5 mld euro. Sam bank w maju informował, że jest w stanie zaakceptować straty wynikające z restrukturyzacji. Zdaniem Moody's poważnie zagrożony obniżką ratingu jest także francusko-belgijski bank Dexia.

Francuski minister ds. europejskich Laurent Wauquiez robił wczoraj wszystko, by uspokoić sytuację. – Nikt nie powinien teraz mieszać się do naszych spraw i podgrzewać atmosfery. Francuski sektor bankowy jest znacznie mniej zaangażowany w gospodarkę grecką, niż jest to w przypadku banków niemieckich – mówił w Radio Info. – To, o czym musimy teraz myśleć, to w jaki sposób jesteśmy w stanie obronić euro – dodał. Akcje banków francuskich staniały wczoraj o 1,4 proc.

Według Banku Rozrachunków Międzynarodowych wartość greckich papierów dłużnych, które wykupiły francuskie banki, wynosi 56,7 mld dol. (niemieckie banki posiadają obligacje o wartości 33,97 mld). Czyni to francuski sektor bankowy najbardziej wrażliwym na ogłoszenie przez Grecję niewypłacalności.

Dochody znacznie poniżej planu

Ostatnie informacje na temat stanu finansów greckiego państwa nie dają powodów do optymizmu. Deficyt budżetowy po pięciu miesiącach wyniósł 10,28 mld euro (zakładano 9,07 mld). Zawiodły przede wszystkim dochody, które były o 7,1 proc. mniejsze niż w tym samym okresie ub.r. – kiedy Grecy już mieli kłopoty finansowe – i wyniosły 18,36 mld euro (planowano 20,52 mld). Ministerstwo Finansów przyznało, że recesja jest głębsza, niż oczekiwano. W 2010 r. w Grecji wprowadzono jednorazowe podatki, które przyniosły dodatkowe dochody.

Związkowcy z firm prywatnych i urzędów państwowych otoczyli wczoraj budynki parlamentu i Ministerstwa Finansów. Domagali się wycofania dokumentu zawierającego plan nowych cięć wydatków i podwyższenia podatków. Do rozproszenia demonstracji, w której wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi, policja musiała użyć gazu łzawiącego.

Ze względu na strajk powszechny zamknięte były szkoły, banki i sklepy. Zatrzymany został transport, chociaż kontrolerzy ruchu lotniczego odwołali swój udział w proteście.

Pozostało 86% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli