Spadnie liczba bankructw

Wskaźnik ryzyka bankructwa przedsiębiorstwa w naszym kraju spada najszybciej. Z kolei rośnie w Chinach

Publikacja: 22.06.2011 03:32

W europie nasze firmy wypadają coraz lepiej

W europie nasze firmy wypadają coraz lepiej

Foto: Rzeczpospolita

Wskaźnik ryzyka niewypłacalności firm mierzony liczbą bankructw w 29 krajach na podstawie danych za 2010 rok wywiadowni gospodarczej D&B pokazuje systematyczny spadek liczby firm niewypłacalnych w ujęciu globalnym.

– Na koniec 2010 roku wskaźnik wynosił 95,7 pkt. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego stanowi to spadek o 6,5 pkt z poziomu 102,2. Spadku wskaźnika ryzyka niewypłacalności firm upatruje się w globalnym ożywieniu gospodarczym. Pomimo spadku wskaźnik pozostaje znacznie powyżej poziomu okresu sprzed kryzysem. W czwartym kwartale 2007 r. wynosił 92,1 – wyjaśnia Tomasz Starzyk z D&B. Im w danym kraju wskaźnik jest wyższy, tym większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia ryzyka niewypłacalności firm.

W Europie najszybciej spadł właśnie w Polsce. Na koniec 2010 r. jego wartość wynosiła 90,2 pkt i w ciągu roku obniżyła się aż o 18,3 proc. W Norwegii spadł o 12,5 proc., do 83,5 pkt, a w Niemczech – 10,7 proc., do 89,8 pkt. Z kolei sytuacja jest coraz gorsza na Łotwie, gdzie wskaźnik wzrósł 26,8 proc., w Irlandii o 13,9 proc. oraz w Szwajcarii o 17,7 proc. – W całej Europie coraz poważniejszym problemem stają się zatory płatnicze. W Polsce także to widać zwłaszcza wśród mniejszych firm. Dlatego dobrze, że zajęła się nim Komisja Europejska, przygotowując projekt odpowiedniej dyrektywy – mówił podczas konfrencji Fundacji Kronenberga Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.

W ujęciu globalnym wskaźnik zdecydowanie najszybciej poprawił się w RPA – spadł aż o 48,4 proc., w Hongkongu – o 32,3 proc. czy Brazylii – 19,8 proc. Po drugiej stronie, czyli krajów, gdzie wskaźnik szybko rośnie, dane są zaskakujące. Najszybciej ryzyko niewypłacalności firm powiększa się bowiem w Chinach – przez ostatni rok o ponad 220 proc.

Analitycy tak wysoki wynik tłumaczą m.in. rosnącą szybko inflacją oraz ogólnie poziomem kosztów, zwłaszcza wynagrodzeń. – W ostatnim czasie dynamika jest już dwucyfrowa. Chiny, przynajmniej jeśli chodzi o produkcję dużego sprzętu domowego, tracą walory konkurencyjne – mówi członek zarządu jednego z europejskich koncernów produkujących sprzęt AGD. – Powodem tak wysokiego wzrostu wskaźnika w tym kraju są też zmiany w prawie upadłościowym – wyjaśnia w raporcie D&B.

Zdaniem firmy kraje, w których należy się liczyć z najszybszym wzrostem liczby upadłości oraz firm niewypłacalnych, to Australia, Belgia, Islandia, Portugalia, Szwajcaria, Tajwan i Wielka Brytania. Jednak światowa gospodarka wciąż nie jest stabilna, dlatego do listy mogą dołączyć kolejne.

Mniej upadłości

Sytuacja polskich firm już zaczyna się poprawiać. Z danych D&B wynika, że w pierwszym kwartale 2011 r. upadłość ogłosiło tylko 145 z nich. Oznacza to 22-proc. spadek w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Dodatkowo po raz pierwszy od trzech lat liczba upadłości się zmniejsza. Spadek ogłoszonych upadłości odnotowano w 11 z 16 województw. W czterech zanotowano niewielki wzrost, a w jednym sytuacja nie uległa zmianie. Przy czym największe spadki liczby upadłości widać na ścianie wschodniej. Wciąż najczęściej ogłaszają je spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.mazurkiewicz@rp.pl

Wskaźnik ryzyka niewypłacalności firm mierzony liczbą bankructw w 29 krajach na podstawie danych za 2010 rok wywiadowni gospodarczej D&B pokazuje systematyczny spadek liczby firm niewypłacalnych w ujęciu globalnym.

– Na koniec 2010 roku wskaźnik wynosił 95,7 pkt. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego stanowi to spadek o 6,5 pkt z poziomu 102,2. Spadku wskaźnika ryzyka niewypłacalności firm upatruje się w globalnym ożywieniu gospodarczym. Pomimo spadku wskaźnik pozostaje znacznie powyżej poziomu okresu sprzed kryzysem. W czwartym kwartale 2007 r. wynosił 92,1 – wyjaśnia Tomasz Starzyk z D&B. Im w danym kraju wskaźnik jest wyższy, tym większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia ryzyka niewypłacalności firm.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli