Prezydent zapowiedział, że w dniu inauguracyjnego posiedzenia Sejmu wygłosi przemówienie. Tego dnia, rozwiązując stary gabinet Donalda Tuska, powierzy mu jednocześnie misję tworzenia nowego rządu.
– Najważniejszym akcentem wystąpienia prezydenta ma być przesłanie dotyczące stabilizowania sytuacji w strefie euro – wyjaśnił jeden z urzędników Kancelarii Prezydenta. – Będzie on także zachęcał do podjęcia działań uzdrawiających nasze finanse publiczne oraz poprawiających sposób tworzenia prawa. Prezydent ma także zwrócić uwagę na konieczność przeprowadzenia niezbędnych zmian w gospodarce, aby wesprzeć wzrost gospodarczy, oraz zachęcać do kontynuacji inwestycji poprawiających stan infrastruktury w Polsce.
Jacek Rostowski, minister finansów, zapewnił, że nowy rząd podejmie reformy, których potrzebuje polska gospodarka. To, czym konkretnie będzie się chciała zająć nowa ekipa Donalda Tuska, zostanie przedstawione w expose premiera, które może zostać wygłoszone w pierwszej połowie grudnia.
Już teraz Michał Boni, minister w Kancelarii Premiera, zapowiada, że jedną z kwestii, które powinny być załatwione, jest ubezpieczenie rolników. – Obecnie za 1,5 mln rolników składkę zdrowotną płaci budżet państwa. W zeszłym roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że to niezgodne z konstytucją, i dał rządowi 15 miesięcy na poprawienie przepisów, czyli do 4 lutego 2012 r. Trybunał wskazał też, że składkę zdrowotną należy powiązać z sytuacją dochodową rolników. – Odpowiednie rozwiązanie już powstaje – wyjaśnił Boni.
Jakie inne zmiany zafunduje nam rząd? Ekonomiści jednym tchem wymieniają to, co powinien zrobić: dokończyć reformę emerytalną, ułatwić prowadzenie biznesu, urealnić świadczenia socjalne, kierując je do rzeczywiście potrzebujących. Czy premier w swym expose zapewni o załatwieniu tych wszystkich spraw? – Żarty się skończyły, trzeba wziąć się do pracy – uważa prof. Witold Orłowski, ekonomista PwC. – Są trzy dziedziny, w których zmiany są konieczne i na które politycy otrzymali mandat społeczny. Po pierwsze, należy długookresowo ustabilizować finanse publiczne, reformując system zabezpieczeń społecznych i emerytalny. Pod drugie, trzeba wreszcie odbiurokratyzować gospodarkę. I po trzecie, zadbać o rozwój kapitału ludzkiego, rozwój przedsiębiorczości, edukację i polepszenie sytuacji na rynku pracy. Prof. Orłowski dodaje, że spodziewa się deklaracji takich właśnie zmian, ale czy je usłyszy?