Polska , z dobrymi wynikami gospodarczymi i historią utrzymania wzrostu gospodarczego nawet w najtrudniejszych czasach,kiedy wszyscy  nasi sąsiedzi pogrążeni byli w recesji została uznana za kraj,gdzie inwestorów czekają poważne zagrożenia.

Analitycy Credit Suisse przygotowując swój ranking  na którym umieścili i ocenili 50 krajów mogących być atrakcyjnymi do inwestowania, bądź też ku przestrodze inwestorów ,żeby mocno się zastanowili rozważając lokowanie kapitału w danym kraju brali pod uwagę następujące dane : deficyt (nadwyżka) na rachunku bieżącym, koszty CDS, deficyt budżetowy, deficyt finansów publicznych, zadłużenie sektora prywatnego , ocenę wiarygodności kredytowej (rating) oraz perspektywy rozwoju gospodarki w latach 2014-2016. Te dane zostały następnie przetworzone i przeliczone na punkty. I im wyżej znalazł się dany kraj w rankingu, tym większe jest ryzyko lokowania w nim pieniędzy.

Zaskakujące jest  tak niekorzystne miejsce Polski, która znalazła się  na 11 pozycji i zaledwie o 2 punkty niżej, niż nękany protestami Egipt, czy pogrążona w kryzysie Hiszpania, która została umieszczona na 6. miejscu. W przypadku naszego kraju jednak analitycy Credit Suisse nie dają wiary w  deklaracje obniżenia deficytu budżetowego przed  polski  rząd do 3 proc  w roku 2012 , ani też w zapewnienia,że dług publiczny   wyniesie nie więcej, niż zapisane w konstytucji 55 proc.  Zdaniem Credit Suisse utrzymanie tak wyśrubowanych wyników  nie jest możliwe i na przyszły rok prognozują deficyt budżetowy na poziomie 4,5 proc, zaś dług publiczny  wyniesie aż 59 proc. PKB.

Generalnie  jednak - wskazują autorzy rankingu znacznie mniejszym ryzykiem jest obciążone  inwestowanie w krajach rozwijających się —   na przykład na Ukrainie jest ich zdaniem bezpieczniej, niż w Polsce, zaś jeszcze pewniejsze są pieniądze   zainwestowane w Turcji (15. pozycja). Ciekawe,że Stany Zjednoczone, którym grozi  w tej chwili kolejne obniżenie ratingu  znalazły się na 17. pozycji najbardziej ryzykownych krajów - pomiędzy Bułgarią (16., gdzie wyraźnie widać,że reformy  wicepremiera Simeona Djankowa odnoszą sukcesy) i Republiką Południowej Afryki.

Najbardziej interesujące jest jednak,że Argentyna ( 25.) została uznana za kraj bezpieczniejszy, niż np Czechy, Wielka Brytania, czy Indie. Ten kraj 10 lat temu bardzo  brutalnie obszedł się z inwestorami ogłaszając niewypłacalność.