Nowa broń w aresnale EBC budzi kontrowersje

Au­kcje trzy­let­nich po­ży­czek EBC dla ban­ków ko­mer­cyj­nych, jak przeprowadzona w ostatnią środę, ucho­dzą za je­den z naj­lep­szych do­tąd po­my­słów frank­furc­kiej in­sty­tu­cji na wal­kę z kry­zy­sem

Publikacja: 02.03.2012 02:23

Większa aktywność

Większa aktywność

Foto: Rzeczpospolita

Wśród kon­wen­cjo­nal­nych na­rzę­dzi, któ­re EBC sto­su­je, re­ali­zu­jąc swo­je man­da­to­we ce­le, są m. in. re­gu­lar­ne au­kcje ty­go­dnio­wych i trzy­mie­sięcz­nych po­ży­czek dla ban­ków ko­mer­cyj­nych, pod za­staw okre­ślo­nych ak­ty­wów. W nad­zwy­czaj­nych sy­tu­acjach mo­że on jed­nak – jak w ostat­nich kil­ku la­tach – ofe­ro­wać po­życz­ki na dłuż­szy okres.

Ko­rzy­sta­jąc z tej moż­li­wo­ści, w grud­niu ub.r. po raz pierw­szy w swo­jej hi­sto­rii EBC za­po­wie­dział dwie nie­ogra­ni­czo­ne au­kcje po­ży­czek trzy­let­nich, o opro­cen­to­wa­niu od­po­wia­da­ją­cym głów­nej sto­pie pro­cen­to­wej EBC (obec­nie wy­no­si 1 proc.). Bank po­sze­rzył przy tym pa­le­tę ak­ty­wów przyj­mo­wa­nych pod ich za­staw. Za­sa­dy do­ty­czą­ce za­sta­wu EBC ła­go­dził zresz­tą kil­ka­krot­nie wcze­śniej, np. przyj­mu­jąc od ban­ków ob­li­ga­cje skar­bo­we Gre­cji, Ir­lan­dii i Por­tu­ga­lii na­wet wte­dy, gdy wszyst­kie agen­cje ra­tin­go­we po­zba­wi­ły te pa­pie­ry tzw. in­we­sty­cyj­ne­go ra­tin­gu.

Obie za­pla­no­wa­ne au­kcje EBC już prze­pro­wa­dził. Pierw­sza od­by­ła się tuż przed świę­ta­mi Bo­że­go Na­ro­dze­nia, dru­ga zaś w ostatnią śro­dę. Łącz­nie ban­ki po­ży­czy­ły z frank­furc­kiej in­sty­tu­cji 1012 mld eu­ro (net­to oko­ło 600 mld eu­ro, bo jednocześnie ban­ki zre­zy­gno­wa­ły z czę­ści po­ży­czek o krót­szych ter­mi­nach spła­ty). W dru­giej au­kcji udział wzię­ło aż 800 in­sty­tu­cji.

Frank­furt zde­cy­do­wał się na ten krok w związ­ku z eska­la­cją kry­zy­su fi­skal­ne­go w stre­fie eu­ro w dru­giej po­ło­wie ub. r., gdy do niebezpiecznie wy­so­kie­go po­zio­mu wzro­sła ren­tow­ność (po­ru­sza się od­wrot­nie do cen) ob­li­ga­cji skar­bo­wych Włoch i Hisz­pa­nii. Oba te pań­stwa ucho­dzą jed­nak za zbyt du­że, aby stre­fę eu­ro by­ło stać na ta­ką po­moc dla nich, ja­ką otrzy­ma­ła np. Gre­cja. Aby po­wstrzy­mać prze­ce­nę ich pa­pie­rów, EBC w sierp­niu ub. r. za­czął sku­po­wać je na ryn­ku wtór­nym (wcze­śniej, od ma­ja 2010 r. do mar­ca 2011 r., sku­po­wał je­dy­nie ob­li­ga­cje Gre­cji, Por­tu­ga­lii i Hisz­pa­nii).

Ta prak­ty­ka bu­dzi­ła jed­nak kon­tro­wer­sje, bo EBC ma za­kaz fi­nan­so­wa­nia dłu­gów państw. Choć w prak­ty­ce ro­zu­mie się przez to, że nie mo­że on ku­po­wać ob­li­ga­cji skar­bo­wych na ryn­ku pier­wot­nym (bezpośrednio od rządów) i za do­dru­ko­wa­ne pie­nią­dze (EBC ste­ry­li­zo­wał swo­je za­ku­py, tzn. ścią­gał z ryn­ku prze­zna­czo­ne na ten cel pie­nią­dze), kry­ty­cy uzna­li, że Frank­furt omi­ja za­kaz. Ze sprze­ci­wem wo­bec ta­kich prak­tyk po­wszech­nie łą­czono nie­ocze­ki­wa­ną re­zy­gna­cję Ax­la We­be­ra ze sta­no­wisk pre­ze­sa Bun­des­ban­ku i człon­ka Ra­dy Za­rzą­dza­ją­cej EBC w lu­tym 2011 r., ty­po­wa­ne­go wcze­śniej na jego pre­ze­sa.

Ale au­kcje trzy­let­nich po­ży­czek ban­ków też ma­ją swo­ich kry­ty­ków. Wśród nich jest m.in. na­stęp­ca We­be­ra, Jens We­id­mann. W ujaw­nio­nym wczo­raj przez nie­miec­kie me­dia li­ście do szefa EBC Ma­rio Dra­ghie­go wy­ra­ził on oba­wy o kon­se­kwen­cje znacznego wzro­stu port­fe­la ak­ty­wów tej in­sty­tu­cji i po­gor­sze­nia je­go ja­ko­ści.

Z ko­lei by­ły czło­nek Ra­dy Za­rzą­dza­ją­cej EBC Lo­ren­zo Bi­ni Sma­ghi na ła­mach „Fi­nan­cial Ti­me­sa" na­pi­sał, że wie­le ban­ków mo­że się uza­leż­nić od ta­nich po­ży­czek z Frank­fur­tu i utra­cić sa­mo­dziel­ność fi­nan­so­wą.

O ini­cja­ty­wie tej po­chleb­nie wy­po­wie­dział się za to gu­ber­na­tor Ban­ku Izra­ela Stan­ley Fi­sher, na­zy­wa­jąc ją „kre­atyw­ną i in­no­wa­cyj­ną". Sam Dra­ghi już w stycz­niu za­de­kla­ro­wał, że pierw­sza au­kcja trzy­let­nich po­ży­czek by­ła suk­ce­sem, bo za­po­bie­gła za­ła­ma­niu kre­dy­to­we­mu w eu­ro­lan­dzie. Eko­no­mi­ści wska­zu­ją jed­nak, że nie po­bu­dzi­ła ona ak­cji kre­dy­to­wej na ty­le, aby za­po­biec re­ce­sji w re­gio­nie. Du­żą część pie­nię­dzy po­ży­czo­nych od EBC ban­ki ulo­ko­wa­ły bo­wiem z po­wro­tem na de­po­zy­tach w tej in­sty­tu­cji.

Nie ule­ga jed­nak wąt­pli­wo­ści, że au­kcje do­pro­wa­dzi­ły do spad­ku ren­tow­no­ści ob­li­ga­cji za­dłu­żo­nych państw eu­ro­lan­du, co rów­nież by­ło jed­nym z ich ce­lów. Przy­kła­do­wo, ren­tow­ność wło­skich dziesięciola­tek osią­gnę­ła wczo­raj naj­niż­szy po­ziom od sierp­nia ub. r. Hisz­pa­nia zaś bez pro­ble­mu sprze­da­ła ob­li­ga­cje o no­mi­nal­nej war­to­ści 4,5 mld eu­ro.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje