Zagrozone wpływy z vat

Silne spowolnienie gospodarcze może dotknąć sektorów kluczowych dla budżetu państwa

Publikacja: 15.10.2012 03:04

Zagrozone wpływy z vat

Foto: ROL

Rząd zaplanował, że w przyszłym roku wpływy z podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) do kasy państwa i samorządów wyniosą 38,3 mld zł, czyli aż 11,2 proc. więcej niż w tym roku i ok. 20 proc. więcej niż w 2011 r. To najwyższy wzrost wśród wszystkich źródeł podatkowych.

Dla porównania, wpływy z VAT mają się zwiększyć o 4 proc., a PIT – o ok. 6 proc. Skąd taki duży wzrost w CIT? – Po części to efekt zniesienia obowiązku w płacenia podwójnej zaliczki w grudniu. W tym roku przedsiębiorcy na koniec roku zapłacą mniejszy podatek, na początku przyszłego roku w styczniu – większy – mówi Mirosław Gronicki, były minister finansów.

Dodatkowo resort finansów podjął działania na rzecz uszczelnienia systemu – podatkiem CIT mają np. zostać objęte spółki komandytowo-akcyjne.

Nadzieja w wyższych zyskach

Ale tak naprawdę resort liczy przede wszystkim, że przedsiębiorstwa będą miały po prostu wyższe zyski. Jak wynika z jego szacunków, nawet po wyeliminowaniu zmian systemowych, wpływy z CIT mają zwiększyć się o 7,6 proc. (wobec 15 proc. w 2012 r.).

– Dzięki utrzymaniu realnego wzrostu popytu krajowego i niewielkiemu przyspieszeniu wzrostu popytu zagranicznego, spodziewać się można kontynuowania, wprawdzie w wolniejszym tempie, poprawy przychodów przedsiębiorstw – wyjaśnia resort. Pomóc w tym ma ograniczenie kosztów w firmach – niższa presja na wzrost płac i spodziewany proces łagodzenia polityki pieniężnej.

Zdaniem ekonomistów, te nadzieje resortu finansów mogą się jednak nie sprawdzić. – W styczniu rzeczywiście budżet państwa dostanie ok. 2,2 mld więcej, ale nawet ta nadwyżka nie starczy na wyrównanie ubytków, które powstaną w ciągu roku – wylicza Gronicki. – Szacuję, że w całym roku zabraknie ok. 1–2 mld zł w stosunku do planu – dodaje.

– Kryzys dopiero się zaczyna i w przyszłym roku będzie znacznie głębszy, niż spodziewa się rząd. Dochody, nie tylko z CIT, ale ze wszystkim podatków, nie zostaną wykonane. W 2013 r. rząd będzie zmuszony do nowelizacji budżetu – prognozuje Krzysztof Rybiński, rektor uczelni Vistula, były wiceprezes NBP.

Jakub Borowski, główny ekonomista Kredyt Banku, członek Rady Gospodarczej przy Premierze, szacuje, że gospodarka w przyszłym roku wzrośnie tylko o 1,3 proc., a nie o 2,2 proc., jak szacuje rząd. – Będzie dobrze, jeśli uda się uzyskać przychody z CIT na takim poziomie jak w tym roku – komentuje Borowski.

Kryzys nie odpuszcza

Według Borowskiego na silnym spowolnieniu najbardziej ucierpi budownictwo i związane z nim branże – np. producenci koksu i rafinacji ropy naftowej. Do tego eksporterzy – producenci samochodów, mebli, maszyn i urządzeń czy metali.

– W sektorze finansowym także nie należy spodziewać się dużego wzrostu, a może nawet mniejszych zysków. Banki ograniczają akcję kredytową, a w związku z tym będą miały mniejsze przychody z odsetek i marży odsetkowej – dodaje Borowski.

Firmy reprezentujące wymienione wcześniej sektory to jedni z największych płatników podatków. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, podatek dochodowy w branży budowlanej to ok. 4 proc. całości podatku w średnich i dużych przedsiębiorstwach (zatrudniających więcej niż 49 osób).

Producenci samochodów generują 2,9 proc. całości, a koksu i produktów rafinacji ropy – 4,3 proc. Tyle że do tej ostatniej sekcji zaliczani są nie tylko producenci asfaltu, ale też np. PKN Orlen, który sprzedaje m.in. paliwa.

Podatek dochodowy producentów maszyn i urządzeń to 1,9 proc., metali – 1,7 proc., a mebli – 0,7 proc. W sumie najbardziej spowolnienie może dotknąć tych branż, które wypracowują prawie 16 proc. podatków firm, a które nie zajmują się finansami. A do tego dochodzi sektor właśnie finansowy. Ministerstwo Finansów podaje, że od banków, otwartych funduszy emerytalnych czy biur maklerskich do budżetu wpływa w sumie ok. 16,5 proc. całego podatku CIT.

Prognozy „Parkietu”.
Jak oszczędzać i inwestować w czasach spadających stóp procentowych?
Finanse
Czego może nas nauczyć Warren Buffett?
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej