Gdy kończył studia, posiadał 9,8 tys. USD oszczędności, co przy obecnej sile nabywczej pieniądza byłoby równowartością około 130 tys. USD. Ukończył Uniwersytet Nebraski, Uniwersytet Columbia i Nowojorski Instytut Finansów. Na studiach bardzo mocno inspirował się filozofią inwestowania Beniamina Grahama. – Jego głównymi zasadami były: traktować akcje jak biznesy, wykorzystywać fluktuacje rynkowe na swoją korzyść i utrzymywać margines bezpieczeństwa. Tego uczył nas Graham – wspominał Buffett.
W latach 1951–1954 pracował w firmie inwestycyjnej swojego ojca. W latach 1954–1956 był analitykiem w firmie inwestycyjnej Graham-Newman Corp., a później był partnerem w wielu przedsięwzięciach inwestycyjnych. Od 1959 r. jego wspólnikiem i „prawą ręką” był Charlie Munger (zmarły w 2023 r.). W pierwszej połowie lat 60. zaczął inwestować w akcje upadającej firmy tekstylnej Berkshire Hathaway. Początkowo kupował je po 7,2 USD, a w 1965 r. przeprowadził ich agresywny skup po 14,86 USD za akcję. W 1970 r. przekształcił tę spółkę w swoją firmę inwestycyjną. Poprzez nią kupował portfele akcji wielu innych spółek. Od 1964 r. do końca 2024 r. wartość akcji Berkshire Hathaway wzrosła o 5 502 284 proc., podczas gdy indeks S&P 500 zyskał 39 054 proc. Stała się ona ósmą pod względem kapitalizacji spółką giełdową na świecie (największą niebędącą firmą technologiczną ani koncernem naftowym).
Jej wartość sięgnęła 1,2 bln USD, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi nominalny PKB Niderlandów. Na koniec pierwszego kwartału 2025 r. w jej portfelu znajdowało się rekordowe 347,7 mld USD gotówki, czyli więcej niż PKB Egiptu. Posiadała też wówczas akcje około 180 spółek z różnych sektorów. (Za 70 proc. jej portfela akcji odpowiadały jednak takie giganty, jak Apple, American Express, Bank of America, Chevron i Coca-Cola). W rękach Berkshire Hathaway znajduje się też około 5 proc. amerykańskich bonów skarbowych będących w obiegu. Spółka zapłaciła w zeszłym roku 27 mld USD podatku. W całej swojej historii wypłaciła tylko raz dywidendę akcjonariuszom. Było to w 1967 r., a Buffett wspominał to później jako „koszmar”. Nie powinien jednak zbytnio narzekać. Jego majątek wynosił w pierwszym tygodniu maja 2025 r. 160,5 mld USD, co dawało mu szóste miejsce w zestawieniu miliarderów Bloomberga. W 2008 r. był numerem jeden na liście najbogatszych „Forbesa”. Jego majątek wynosił wówczas jednak „tylko” 62 mld USD.
Pozbyć się emocji
Warren Buffett jest postrzegany jako mistrz długoterminowego inwestowania, podczas którego nie należy zwracać uwagi na swoje chwilowe emocje.
– Będziemy dokonywać najlepszych inwestycji, wtedy gdy ludzie są nastawieni najbardziej pesymistycznie – stwierdził Buffett. Czasem przypominał, że urodził się w trakcie Wielkiego Kryzysu, który był pod wieloma względami o wiele groźniejszy od wszelkich zawirowań i kryzysów z ostatnich lat. Mimo to wówczas też dawało się zarabiać pieniądze na rynkach. – Urodziłem się w 1930 r. Kiedy się urodziłem, przez kolejne dwa lata sprawy stały się znacznie bardziej atrakcyjne, a ja najwyraźniej nic z tym nie zrobiłem. To była szansa życia, a ja ją zmarnowałem, martwiąc się, no wiecie, o dziecko w sąsiednim łóżeczku czy coś w tym stylu. Ale przez całe moje życie miałem fantastyczne możliwości, czasem dlatego, że ludzie są ludźmi. Boję się wszelkiego rodzaju rzeczy… ale nie boję się tego, czego boją się inni – wspominał Buffett.
– Ludzie mają emocje, ale powinni zostawić je za drzwiami, gdy chcą inwestować – mówił natomiast na ostatniej konferencji inwestorskiej Berkshire Hathaway. Zapewniał, że nie przeraziłaby go nawet bardzo gwałtowna wyprzedaż akcji jego firmy inwestycyjnej. – Gdyby Berkshire straciła w ciągu tygodnia 50 proc., uznałbym to za fantastyczną okazję. Większość ludzi zareagowałaby jednak odmiennie. To nie tak, że nie mam emocji, ale moje emocje nie obejmują rynku akcji – zapewniał długoletni prezes Berkshire Hathaway.