Kredyt Bank zbadał, które sektory, w jakiej skali i jakiej kolejności zostaną dotknięte skutkami negatywnych wstrząsów w III kw. Chodzi o recesję w strefie euro oraz wyhamowanie polskich inwestycji publicznych i prywatnych.
Najsilniejsze skumulowane skutki tych wstrząsów dotkną dwóch polskich branż – firm produkujących sprzęt transportowy (przede wszystkim samochody) oraz przedsiębiorstw budowlano-montażowych. – Szacowany przez nas łączny spadek produkcji w tym pierwszym dziale to 13,2 proc., a tym drugim – 12,2 proc. – mówi Jakub Borowski, główny ekonomista Kredy Banku.
Wśród producentów samochodów aż 73,8 proc. przychodów pochodzi ze sprzedaży na eksport. Nic więc dziwnego, że przy mniejszym popycie na dobra na zachodzie Europy, to właśnie ta branża ucierpi najbardziej. Z danych Eurostatu wynika, że już w II kw. tego roku firmy zajmujące się produkcją pojazdów samochodowych, przyczep i naczep odnotowały spadek wartości eksportu mierzonego w euro o 11,6 proc. (w porównaniu z II kw. 2011 r.), a pozostałego sprzętu transportowego – o 28,7 proc. Z kolei wyhamowanie nakładów inwestycyjnych w Polsce przyczyniło się do obniżenia wolumenu produkcji budowlano-montażowej o ok. 10 proc.
– Znaczący spadek produkcji globalnej nastąpi także w firmach zajmujących się wytwarzaniem drewna oraz wyrobów z drewna i korka (o 4,9 proc.), produkcją wyrobów z mineralnych surowców niemetalicznych, czyli przede wszystkim materiałów budowlanych (o 4,3 proc.) oraz produkcją wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (o 4 proc.) – szacuje Borowski.
Po części trudna sytuacja w tych branżach to bezpośredni efekt recesji w strefie euro, po części zaś – rozlewająca się po innych sektorach fala zapaści w budownictwie. Ucierpieć też mogą, choć w nieco w mniejszym stopniu, np. producenci mebli, metali, wyrobów elektronicznych, także górnictwo, usługi transportowe i magazynowe czy cały handel.