Polska wciąż liderem w regionie

Polska, mimo słabszych prognoz, nadal pozostanie liderem wzrostu w regionie - wynika z analiz instytutu Oxford Economics i firmy doradczej Ernst & Young

Publikacja: 14.05.2013 18:05

Polska wciąż liderem w regionie

Foto: Fotorzepa, Mateusz Pawlak matp Mateusz Pawlak

PKB Polski w roku 2013 wzrośnie o 1,5 proc. - najmniej w ostatniej dekadzie - wynika z analiz instytutu Oxford Economics i firmy doradczej Ernst & Young. Na wzrost, przekraczający 3 proc. PKB będziemy mogli liczyć dopiero od 2015 roku. W perspektywie średniookresowej wzrost polskiego PKB będzie się kształtował na poziomie 3,5 proc. rocznie.

Zdaniem Marka Rozkruta, Głównego Ekonomisty Ernst & Young, prognoza wzrostu PKB o 1,5 proc. w tym roku jest realistyczna, choć w świetle ostatnich danych, w tym szybkiego szacunku GUS o wzroście PKB w I kw. br., jest duże ryzyko, że wzrost ten będzie w 2013 r. niższy i wyniesie ok. 1 proc. Mimo to, jak zaznacza Rozkrut, na tle innych krajów UE nie jest to zły wynik:

- Pamiętajmy, że nasza gospodarka w latach 2008 – 2012 urosła o 18,2 proc.. A był to przecież dla gospodarki światowej najtrudniejszy okres od czasu Wielkiego Kryzysu lat 30-tych XX wieku.W tym samym czasie gospodarka całej Unii Europejskiej skurczyła się o 0,8 proc.. Po roku 2013 nadal pozostaniemy liderem wzrostu w regionie, a w okresie ostatnich 5 lat również w całej Europie – komentuje Rozkrut.

- W 2013 r. odczujemy jednak dalsze spowolnienie wzrostu, skutkujące m. in. wyższą stopą bezrobocia. Jest to m.in. konsekwencją nadal trudnej sytuacji u naszych głównych partnerów handlowych, dla których niedawno ponownie skorygowano w dół prognozy wzrostu. Najgorsze jednak prawdopodobnie za nami i w kolejnych kwartałach należy oczekiwać stopniowej, choć powolnej poprawy - dodaje.

Jednym z ważniejszych powodów do ostrożnego optymizmu w horyzoncie najbliższych 10 lat będzie, zdaniem Rozkruta, oddalające się ryzyko rozpadu strefy euro, który mógłby spowodować głębokie załamanie eksportu w Polsce, a także coraz większa dywersyfikacja geograficzna polskiego eksportu, z rosnącym znaczeniem dużo bardziej dynamicznych i perspektywicznych rynków spoza strefy euro.

Mimo słabszych prognoz analitycy Oxford Economics wciąż zaliczają Polskę go grona tzw. rynków szybkiego wzrostu – czyli 25 krajów, które w najbliższych latach będą napędzały światową gospodarkę. Obok Polski z europejskich gospodarek w gronie RSW są także Czechy (prognozowany spadek PKB w roku 2013 o 0,5 proc.), Rosja (wzrost o 3,5 proc.), Turcja (wzrost o 3,5 proc.) i Ukraina (wzrost o 1,1 proc.).

Silny sektor bankowy się delewaruje

Zdaniem Oxford Economics i EY, Polska ma wciąż silne fundamenty gospodarcze, mimo że popyt wewnętrzny ostatnio się osłabił, a głównym motorem wzrostu jest eksport. Eksperci podkreślają, że atutem polskiej gospodarki jest m. in. zdrowy system bankowy. Trwa co prawda proces delewarowania prowadzony przez zachodnie banki. Te, które popadły w tarapaty przez trudną sytuację w strefie euro, szukają bowiem kapitału między innymi w naszym kraju i jest to na polskim rynku odczuwalne. Jednakże eksperci zauważają pole do wzrostu oszczędności wśród Polaków, co może zachęcić banki do większej otwartości na udzielanie kredytów. Obok zdrowego sektora bankowego, Polska nadal ma dużą zdolność do przyciągania bezpośrednich inwestycji zagranicznych. W 2011 roku stanowiły one prawie 4 proc. PKB, plasując Polskę na ósmym miejscu spośród wszystkich Rynków Szybkiego Wzrostu.

Turcja będzie rosła najszybciej

W roku 2013 najszybciej rozwijającym się krajem w Europie będzie... Turcja. Zmniejszająca się inflacja oraz wzrost eksportu powodują, że wzrost PKB powinien być tam większy o 1,3 p.p. i wynieść 3,5 proc.. Stając się pomostem pomiędzy Azją a Zachodem przy jednoczesnym odbudowywaniu relacji gospodarczych z Bliskim Wschodem, Turcja skutecznie wykorzystuje swoją pozycję gospodarczą. Drugim krajem, który w roku 2013 będzie sobie radził relatywnie dobrze będzie Rosja.  Jej wzrost jest jednak bardziej uzależniony od światowej sytuacji gospodarczej oraz od sytuacji w strefie euro.

Nasi sąsiedzi - Czechy i Ukraina - są w gorszej sytuacji. W 2013 roku PKB Czech nadal będzie spadać i skurczy się o 0,5 proc.  Wydaje się, że wpływ cięć budżetowych i reform wprowadzonych przez czeski rząd może być poważniejszy niż sądzono, zwłaszcza że Narodowy Bank Czech praktycznie nie ma już narzędzi, które mógłby użyć by ożywić gospodarkę.  Te najważniejsze, czyli stopy procentowe są bardzo bliskie zera. Starzenie się populacji powoduje spadek zasobów siły roboczej, a tym samym spowolnienie produkcji. Zdaniem analityków, czeska gospodarka jest zbyt uzależniona od eksportu i zewnętrznego finansowania.  Wobec trudnej sytuacji w strefie euro - ma to poważny wpływ na jej możliwości  wzrostu.

Azja zamiast do Ameryki Północnej

W 2020 roku Europa będzie eksportowała więcej do Azji niż do Ameryki Północnej. Najwięcej eksportowanych będzie maszyn i innych dóbr trwałych. Na drugim miejscu, wśród kluczowych dóbr eksportowych , znajdą się nowoczesne technologie oraz związany z nimi sprzęt, a na trzecim usługi.

- Na rynkach szybkiego wzrostu, wraz z globalną stabilizacją gospodarczą - a zwłaszcza uspokojeniem sytuacji w strefie euro – będzie rosła także aktywność sektora bankowego, ubezpieczeniowego i usług finansowych, które będą oferować nowe możliwości w zakresie finansowania przedsiębiorstw – zauważa Rozkrut. - Rosnące znaczenie Rynków Szybkiego Wzrostu i ich ekspansja eksportowa spowodują poważne zmiany w układzie sił na gospodarczej mapie świata.

W raporcie eksperci EY i Oxford Economics zwrócili także uwagę na to, że rynki szybkiego wzrostu  są bardzo zróżnicowane, nawet w ramach tego samego regionu geograficznego. Ameryka Łacińska, a w szczególności Meksyk oraz Chile stabilnie rosną, podczas gdy sytuacja w Brazylii nadal pozostaje niepewna. Kryzys w strefie euro ma poważny wpływ na wschodnią i południową Europę. Turcja natomiast jest wyjątkiem. Tymczasem Afryka Subsaharyjska zaczyna być jednym z bardziej interesujących regionów świata, którego wpływ na światową gospodarkę znacząco wzrośnie w ciągu najbliższych 20 lat. Wśród wszystkich rynków szybkiego wzrostu coraz większe znaczenie zaczyna odgrywać Bliski Wschód, między innymi dzięki rosnącej, wzajemnej wymianie handlowej między krajami tego regionu. W Azji poprawia się sytuacja gospodarcza Korei Południowej, ale nie tak szybko, jak się spodziewano. Za to Chiny nadal imponują spodziewanym wzrostem PKB na poziomie 8,2 proc.

PKB Polski w roku 2013 wzrośnie o 1,5 proc. - najmniej w ostatniej dekadzie - wynika z analiz instytutu Oxford Economics i firmy doradczej Ernst & Young. Na wzrost, przekraczający 3 proc. PKB będziemy mogli liczyć dopiero od 2015 roku. W perspektywie średniookresowej wzrost polskiego PKB będzie się kształtował na poziomie 3,5 proc. rocznie.

Zdaniem Marka Rozkruta, Głównego Ekonomisty Ernst & Young, prognoza wzrostu PKB o 1,5 proc. w tym roku jest realistyczna, choć w świetle ostatnich danych, w tym szybkiego szacunku GUS o wzroście PKB w I kw. br., jest duże ryzyko, że wzrost ten będzie w 2013 r. niższy i wyniesie ok. 1 proc. Mimo to, jak zaznacza Rozkrut, na tle innych krajów UE nie jest to zły wynik:

Pozostało 88% artykułu
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie