Reklama

Firmy pożyczkowe łączą siły, chcą zmiany wizerunku branży

Związek Firm Pożyczkowych ma walczyć z mitami na temat rynku pozabankowego w Polsce.

Publikacja: 24.07.2013 23:14

Związek inaugurował działalność wczoraj i ma reprezentować sektor krótkoterminowych pożyczek online. Obecnie liczy sześciu członków: Kredito24, Vivus, lendo.pl, NetCredit, SMSBanQ i SMS365. Trwają rozmowy z kolejnymi firmami. Pożyczkodawcy mają też współpracować z Biurem Informacji Kredytowej.

Pożyczki w sieci są udzielane zazwyczaj na niewielkie kwoty i krótki czas. Z usług Vivus.pl, który w Polsce działa od sierpnia minionego roku, skorzystało 300 tys. klientów. Firma udzieliła pożyczek na kwotę 250 mln zł.

250 mln zł pożyczek udzieliła firma Vivus.pl, z której inicjatywy powstał Związek Firm Pożyczkowych

Teraz firmy się jednoczą, aby zmienić postrzeganie branży. – Stworzenie od podstaw związku branżowego to duże wyzwanie. Zwłaszcza że wokół wiodących firm pożyczkowych narosło wiele stereotypów – mówi Jarosław Ryba, prezes ZFP. Jednym z najważniejszych zadań, jakie wyznacza sobie ZFP, jest zerwanie z potocznym określeniem „parabank", które nie ma nic wspólnego ze zgodną z prawem działalnością firm pożyczkowych.

– Parabankami są instytucje, które bez zgody Komisji Nadzoru Finansowego prowadzą działalność zastrzeżoną dla banków, w tym przyjmowanie depozytów. W przeciwieństwie do parabanków pożyczek udzielamy ze środków własnych,  opierając się na przepisach kodeksu cywilnego, jak również ustawy o kredycie konsumenckim – wyjaśnia Sebastian Diemer, prezes Kredito24.

Reklama
Reklama

Związek ma też reprezentować branżę w relacjach z ustawodawcą. Firmy pozabankowe sprzeciwiają się m.in. ustawowej regulacji RRSO (rocznej całkowitej stopy oprocentowania kredytu).

Pomysł zwarcia szyków przez branżę pożyczek w sieci pozytywnie oceniają firmy pozabankowe, które w Polsce działają od wielu lat.

– To inicjatywa na pewno im potrzebna. Szkoda tylko, że nowa organizacja zrzesza niewielką liczbę firm oferujących tzw. chwilówki – mówi Alicja Kopeć, członek zarządu Provident Polska, największej firmy pożyczkowej na naszym rynku. Do ZFP Provident się jednak nie wybiera. – Mamy zupełnie inny model biznesowy, dlatego nie widzimy potrzeby zrzeszania się z tego typu firmami. Przed tą branżą stoją całkowicie inne wyzwania – mówi Kopeć.

Finanse
Technologie odpowiedzią na cyberzagrożenia
Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama