Kurs z rozliczeniami „na jutro" wyniósł dziś na parkiecie w Moskwie 33,04 ruble za dolara (+8 kopiejek), 43,86 rubli za euro (+14 kop). Wartość koszyka dwuwalutowego (0,55 dol. i 0,45 euro) wyniosła 37,91 rubla (+11 kop). Tak słabo było ostatnio w 2009 r.
Specjaliści tłumaczą to negatywne tło rubla ochłodzeniem zainteresowania inwestorów ryzykownymi aktywami. Do tego cena ropy idzie w dół. I jeszcze jednym czynnikiem osłabiającym rubla jest możliwość konwersji na waluty, rosyjskich rublowych dywidend, które płacą inwestorom rosyjskie firmy - zauważa agencja Prime.
Na osłabienie rubla wpłynęły też optymistyczne (powyżej oczekiwań) dane z USA.
- Bank Rosji sprzedaje codziennie 20 mln dol. z rezerw złoto-walutowych, po to by absorbować nadwyżkę popytu na waluty obce - ocenia Władimir Bragin dyrektor ds analiz finansowych banku firmy Alfa-Kapitał.
Jego zdaniem osłabienie rubla nosi spekulacyjny charakter.