Operator satelitarny SES zaprezentował na zakończonych we wtorek w Amsterdamie dwa demonstracyjne kanały nadawane w tzw. ultra HD lub – zamiennie – 4K. 4K – to skrót od 4 i „kilo" – to technologia umożliwiająca oglądanie obrazu o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli, czyli taka, która horyzontalnie liczy prawie 4 tys. pikseli.
Kanały były prezentowane na IBC 2013, mają być potem wykorzystywane do nadawania na urządzeniach zdolnych do odbierania obrazu w tej technologii, by móc ją popularyzować na świecie.
Pierwszy z kanałów powstał we współpracy Sky Deutschland i Harmonic i ma nadawać wydarzenia sportowe i filmy. Drugi przygotowano wspólnie z Fraunhofer Heinrich Hertz Institute (ten kanał podobnie jak pierwszy jest nadawany w nowym standardzie HEVC, ale przy wyższej częstotliwości odświeżania). Stacje są nadawane satelitarnie poza ofertami operatorów telewizyjnych po to, by producenci urządzeń zdolnych do odbioru obrazu w ultra HD mogli prezentować, jak wygląda jakość takiego obrazu. Na razie w Europie nie ma żadnego kanału nadawanego w 4K. Polscy nadawcy w ogóle nie przewidują nadawania w tej technologii. – 4K naprawdę potrafi zrobić na widzu fantastyczne wrażenie, ale do nadawania jednego kanału telewizyjnego w takiej technologii potrzebny byłby cały transponder na satelicie, więc jest to technologia poza finansowym zasięgiem nadawców – mówił Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, na tegorocznym Sympozjum Świata Telekomunikacji i Mediów.
Wyjątkiem jest Japonia, gdzie mocno stawia na tę i kolejne technologie zwłaszcza (8K) rząd. Zapowiedział już uruchomienie nadawania w 4K w przyszłym roku (podejmie się tego publiczny nadawca NHK), a w 2016 roku – idąc za ciosem – NHK ma produkować programy w 8H po to, by wspierać lokalnych producentów.
W Europie zdarzają się na razie wyłącznie telewizyjne eksperymenty w tej technologii. 1 grudnia ubiegłego roku operator niemieckiej platformy satelitarnej Sky Deutschland wyemitował w 4K mecz między Bayernem Monachium i Borussią Dortmund.