Przyczyną tragedii, w której zginęło co najmniej 7 ludzi (kilka osób wciąż jest zaginionych), a ponad 70 odniosło obrażenia, był najprawdopodobniej wyciek gazu ze starej instalacji. Ale nie tylko sieć gazowa w Nowym Jorku jest  przestarzała. Eksplozja na Wschodnim Harlemie zbiegła się w czasie z ogłoszeniem przez nowojorski think tank Center for an Urban Future raportu zatytułowanego "Caution Ahead: Overdue Investments For New York's Aging Infrastracture". Wynika z niego, że miasto potrzebuje natychmiastowych inwestycji w wysokości 47 miliardów dolarów, tylko po to aby podtrzymać, albo wymienić starzejącą się infrastrukturę – od wodociągów, poprzez instalację gazową i elektryczną, budynki publiczne, po mosty, tunele i linie komunikacyjne.  Z dokumentu wynika, że tylko główna sieć przesyłu gazu, licząca ponad 10 000 kilometrów ma średnio 56 lat i zbudowana jest albo z niechronionej stali albo żeliwa – materiałów, których już dawno się do tego celu nie używa. "Większość miejskiej infrastruktury tkwi głęboko w XX wieku" – piszą autorzy raportu.

Najpilniejszych napraw potrzebują mosty i tunele oraz główne szlaki komunikacyjne miasta. Aż 41 proc. spośród 1445 mostów i estakad skończyło już co najmniej 65 lat, z czego 165 – ponad 100. Natychmiastowej modernizacji potrzebuje 47 obiektów, gdyż po prostu grozi im zawalenie. Dotyczy to nawet takich obiektów jak słynne mosty – Brooklyński i Manhattański. Także system sygnalizacyjny metra pozostawia wiele do życzenia.

Większość pieniędzy na remonty dróg pochodzi z budżetu federalnego. Ten jednak, z powodu cięć przeznacza na ten cel środki niewystarczające do podtrzymania normalnie funkcjonującej infrastruktury. Katastrofy podobne do środowej eksplozji na Wschodnim Harlemie będą powtarzać się więc coraz częściej – alarmują nowojorskie media.