Windykacja: konkurencja daje się we znaki

Rosnąca konkurencja powoduje wolniejsze tempo rozwoju firm.

Publikacja: 19.08.2014 10:25

Windykatorom coraz trudniej poprawiać wyniki

Windykatorom coraz trudniej poprawiać wyniki

Foto: Rzeczpospolita

Czasy, w których wszystkie spółki windykacyjne systematycznie poprawiały wyniki finansowe, przynajmniej na razie minęły. Dobitnie pokazują to wyniki niektórych graczy w I półroczu.

Gorzej niż rok temu

Z czterech firm windykacyjnych notowanych na giełdzie, które do tej pory zaprezentowały wyniki za ten okres, jedynie jedna poprawiła swoje osiągnięcia w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej. Chodzi o spółkę Fast Finance, która w I połowie roku zarobiła na czysto 4,25 mln zł. Ale trudno mówić o znaczącej poprawie. Rok temu firma zanotowała bowiem 4,23 mln zł zysku netto.

Gorsze wyniki niż rok temu zaprezentowały: Kredyt Inkaso (dla tej spółki I półrocze jest IV i I kwartałem roku obrotowego), EGB Investments oraz Centrum Finansowe Banku BPS.

10,5 mld zł może w tym roku być wart rynek sprzedaży wierzytelności w naszym kraju

– Nasze słabsze wyniki są efektem przesunięć kwoty około 3 mln zł, którą spółka uzyskała ze sprzedaży zabezpieczeń, a która nie wpłynęła od komorników przed końcem kwartału. W perspektywie całej branży trzeba pamiętać, że istotny wpływ na wyniki mają aktywność na rynku zakupów, a także skuteczność odzyskiwania długów w stosunku do ceny zapłaconej za portfel. Szczególnie wrażliwe są na to mniejsze podmioty: kupują portfele o mniejszych nominałach, a na nie jest większy popyt – twierdzi Kamil Karpicki, menedżer ds. relacji inwestorskich w Kredyt Inkaso.

Przepis na odniesienie sukcesu jest w tej branży prosty. Trzeba tanio kupić długi, a później skutecznie i jak najmniejszym kosztem je odzyskać.

O podaż złych długów firmy windykacyjne nie muszą się martwić. Banki i firmy telekomunikacyjne regularnie wystawiają na sprzedaż portfele wierzytelności, zapewniając windykatorom pracę na długie lata. Od pewnego czasu problemem jest jednak cena, jaką firmy płacą za długi. Część spółek, chcąc zaistnieć na rynku, oferuje w przetargach horrendalne kwoty, które stawiają pod znakiem zapytania rentowność inwestycji. W przypadku detalicznych długów bankowych można znaleźć  firmy, które płaciły nawet ponad 20 proc. wartości nominalnej długów.

W przypadku wierzytelności telekomunikacyjnych ceny osiągają poziom nawet 30–40 proc. wartości nominalnej  kupowanych długów.

– Od jakiegoś czasu na polskim rynku wierzytelności konsumenckich można było zaobserwować agresywne podejście niektórych graczy do inwestycji. Efektem takich działań było nabywanie portfeli, które – naszym zdaniem – nie tylko nie gwarantowały satysfakcjonującej stopy zwrotu, ale nieraz były kupowane na pograniczu lub nawet poniżej progu rentowności. Można było się spodziewać, że w dalszej perspektywie takie podejście do inwestycji będzie widoczne w słabszych wynikach i rentownościach poszczególnych firm i całej branży – ocenia Wojciech Andrzejewski, wiceprezes firmy Presco.

Czas ?na dywersyfikację

Zdaniem Andrzejewskiego rynek obrotu wierzytelnościami w Polsce jest już na tyle ukształtowany, że na poprawę wyników trzeba będzie pracować intensywniej niż dotychczas.  Przepisem na sukces ma być dywersyfikacja działalności.

– Bazę przychodową będziemy budować, nie tylko nabywając i windykując portfele wierzytelności, ale także m.in. poprzez uruchomioną w tym roku firmę pożyczkową i rozwijając działalność na rynku rosyjskim – tłumaczy strategię Presco Andrzejewski.

Analitycy są jednak zgodni, że na ocenę kondycji branży windykacyjnej trzeba zaczekać do momentu publikacji wyników pozostałych graczy, w tym m.in. lidera branży Kruka.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.tychmanowicz@rp.pl

Czasy, w których wszystkie spółki windykacyjne systematycznie poprawiały wyniki finansowe, przynajmniej na razie minęły. Dobitnie pokazują to wyniki niektórych graczy w I półroczu.

Gorzej niż rok temu

Pozostało 95% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli