Obecnie PAIZ prowadzi rozmowy dotyczące 175 inwestycji o łącznej wartości ponad 3,8 mld euro. Ich realizacja pozwoliłaby na zatrudnienie 38,6 tys. osób. Można się spodziewać, że kolejne miejsca pracy powstałyby w zakładach, które współpracowałyby z inwestorami jako poddostawcy.

Największym dostarczycielem nowych inwestycji pozostają Stany Zjednoczone. Wartość 52 amerykańskich projektów obsługiwanych przez PAIZ wynosi 989,5 mln euro, a liczba zadeklarowanych przez planujące inwestycje firmy przekracza 8,3 tys. Na drugim miejscu znajdują się niemieccy inwestorzy z 26 projektami o wartości 400,1 mln euro, które w przyszłości mogą dać zatrudnienie dla 6,4 tys. osób.

Na kolejnych miejscach w rankingu źródeł nowych projektów plasują się inwestorzy z Francji oraz Wielkiej Brytanii. Wartość negocjowanych 11 projektów francuskich wynosi 178,7 mln euro, a liczba planowanych do utworzenia nowych miejsc pracy przekracza 3,4 tys. W przypadku takiej samej liczby inwestycji firm z Wielkiej Brytanii jest to odpowiednio 89,3 mln euro oraz 1,7 tys. nowych etatów. Agencja prowadzi również negocjacje w sprawie realizacji 9 przedsięwzięć inwestycyjnych zaplanowanych przez firmy z Korei Południowej oraz 8 inwestycji planowanych przez przedsiębiorców z Indii.

Najpopularniejszym sektorem wśród obsługiwanych przez PAIZ inwestorów jest branża nowoczesnych usług biznesowych BPO – w grę wchodzi 39 takich projektów (łączna wartość 38,75 mln euro, 11,8 tys. nowych miejsc pracy). Na kolejnych miejscach znalazły się branże: motoryzacja (35 projektów inwestycyjnych, łączna wartość ponad 1 mld euro, 8,6 tys. nowych miejsc pracy) sektor badawczo-rozwojowy (14 inwestycji, łączna wartość 57,2 mln euro, 1,7 tys. etatów), przemysł lotniczy (12 projektów), sektor drzewny (9 projektów) oraz branża elektroniczna (7 projektów).

W tym roku napływ nowych inwestycji został wyhamowany zmianą unijnych przepisów o dopuszczalnej wysokości pomocy publicznej dla inwestorów lokujących się w specjalnych strefach ekonomicznych. Brak rządowych rozporządzeń dostosowujących polskie regulacje do nowych zasad zablokował od początku lipca wydawanie zezwoleń przez spółki administrujące strefami. Mimo to, łączny napływ nowych przedsięwzięć za cały rok i tak będzie wysoki. Powodem jest rekordowy napływ projektów w pierwszym półroczu, gdy zagraniczni inwestorzy bardzo spieszyli się z wejściem do stref. Nowe przepisy, w porównaniu z tymi obowiązującymi do końca czerwca, ograniczają bowiem dopuszczalną pomoc publiczną w strefach położonych w najbardziej uprzemysłowionych województwach nawet o połowę.