Mali eksporterzy najwięcej tracą

Eksport towarów z Polski w grudniu ubiegłego roku wart był 12 miliardów euro i okazał się o 6,6 proc,. wyższy niż w tym samym miesiącu rok wcześniej – podał w piątek Narodowy Bank Polski.

Aktualizacja: 13.02.2015 13:56 Publikacja: 13.02.2015 13:52

Mali eksporterzy najwięcej tracą

Foto: Bloomberg

Znacznie szybciej wzrósł ubiegłoroczny grudniowy import – wyniósł 12,6 mld euro i podskoczył w ujęciu rocznym o 10,7 proc. W rezultacie saldo obrotów za ostatni miesiąc ubiegłego roku okazało się ujemne i wyniosło 600 mln euro.

Grudniowy eksport rósł szybciej niż w listopadzie, ale był od listopadowego niższy. Ten ostatni wart był 13,5 mld euro. Podobnie było z importem rosnącym w listopadzie r/r o 4,7 proc. do wartości 13,6 mld euro. Dało to ujemne saldo obrotów towarowych, ale znacznie mniejsze, wynoszące 100 mln euro.

Według GUS, cały ubiegłoroczny eksport wyniósł 163,1 mld euro, co jest wynikiem o 5,2 proc. lepszym niż w 2013 roku. Import wzrósł o 5,5 proc., do 165,6 mld euro, co zwiększyło deficyt obrotów towarowych do 2,4 mld euro, czyli o 460 mln euro w porównaniu do roku wcześniejszego.

Wyniki eksportu osłabia gasnący handel ze Wschodem. W ubiegłym roku eksport na Ukrainę spadł o 27 proc., do Rosji o 14 proc., na Białoruś o 11,9 proc. Ten spadek odczuwają zwłaszcza mniejsi przedsiębiorcy: nawet jedna piąta polskich eksporterów z sektora małych i średnich firm może odczuwać spadek przychodów spowodowany konfliktem Rosji i Ukrainy. Takie wyniki przynosi badanie Bibby MSP Index przeprowadzone przez Instytut Keralla Resdearch na zlecenie firmy Bibby Financial Services z brytyjskiej grupy przedsiębiorstw Bibby Line Group.

- Unijne sankcje wobec Rosji ugodziły nie tylko w tych polskich eksporterów, którzy sprzedawali swoje wyroby bezpośrednio do Rosji, ale również działających w łańcuchach dostaw do produkcji wyrobów sprzedawanych na rynku rosyjskim – mówi ekspert Polsko-Brytyjskiej Izby Handlowej (PBIH), Michael Dembiński.

Firmy nakierowane do tej pory na Wschód muszą więc dywersyfikować kierunki zbytu. Zwłaszcza eksporterzy żywności, którzy zmniejszyli sprzedaż na rynkach Rosji i Ukrainy, powinni szukać nowych odbiorców na rynkach pozaeuropejskich. Ministerstwo Gospodarki z działającymi przy polskich ambasadach Wydziałami Promocji Handlu i Inwestycji już w ubiegłym roku sporządziło mapę kierunków, na których jest szansa zwiększenia sprzedaży konkretnych produktów. Duże perspektywy zwiększenia eksportu maja wyroby mleczarskie. Odbiorcami mogą być kraje Dalekiego Wschodu, jak Chiny, Japonia, Korea, Indie, Indonezja czy Malezja. Potencjał do wzrostu ma także eksport mrożonych warzyw i owoców, a także jabłka.

W maju rusza natomiast program mający promować polski eksport w krajach azjatyckich (Azerbejdżan, Indie, Malezja, Indonezja, Mongolia, Wietnam i Turkmenistan) i na Bałkany (do Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, Serbii oraz Macedonii).

Promocja ma pomóc przedsiębiorcom w nawiązaniu kontaktów z przyszłymi importerami. Wspierane będą przede wszystkim sektory najbardziej dotknięte spadkiem eksportu. Jednak tym razem działania promocyjne mają skupić się nie na wyjazdach, ale na organizowaniu misji przyjazdowych dla potencjalnych kontrahentów oraz dziennikarzy.

NBP
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje