Niedźwiedzie za kino okrutne

Zwyciężyły mocne obrazy polityczne. Złotym Niedźwiedziem jury pod przewodnictwem Costy-Gavrasa uhonorowało „Jednostkę specjalną” Brazylijczyka Jose Padilha. Srebrny przypadł dokumentowi Errola Morrisa o więzieniu Abu Ghraib

Aktualizacja: 18.02.2008 07:05 Publikacja: 18.02.2008 03:20

Jose Padilha i bohaterka jego filmu Maria Ribeiro

Jose Padilha i bohaterka jego filmu Maria Ribeiro

Foto: AFP

– Żyjemy w czasach trudnych, pełnych wojen i nędzy – powiedział jeszcze przed rozpoczęciem Berlinale Costa-Gavras, zapowiadając, że będzie szukał filmów, które jak lustro odbiją niepokoje współczesnego świata. Słowa dotrzymał. Z nijakiego i nieciekawego konkursowego zestawu wyłowił obrazy mocne, pokazujące gwałt, korupcję, nędzę i polityczne manipulacje.

Nagrodzony Złotym Niedźwiedziem brazylijski film “Elite Squad” (“Jednostka specjalna”) to kino okrutne. Padilha pokazuje Brazylię jako kraj zbrodni, przemocy i niebywałej korupcji. Policjanci biorą łapówki, załatwiają porachunki, kradną. Z zimną krwią zabijają płotki, podczas gdy bossowie mafii narkotykowej pozostają bezkarni. Przy tym obrazie znany polskiej widowni inny film brazylijski “Miasto Boga” wydaje się niemal dziecinną zabawą.

40-letni Padilha jest dokumentalistą. “Jednostka specjalna” też początkowo miała być dokumentem. Reżyser przez dwa lata się do niego przygotowywał, rozmawiał z funkcjonariuszami i policyjnymi psychiatrami. Zrobił nawet pierwsze zdjęcia. Ale po kilku dniach pracy zaczął się bać o własne życie. “Tak zostałem fabularzystą” – zażartował w Berlinie, ale jego “Jednostka specjalna” jest bardzo głęboko osadzona w realiach, a współscenarzystą filmu jest Rodrigo Pimentel, były kapitan oddziału do zadań specjalnych BOPE.

“Jednostka specjalna” opowiada o dwóch przyjaciołach, którzy zaciągają się do policji. Tam przechodzą lekcję życia i wreszcie dostają zadanie specjalne wyczyszczenia dzielnicy biedoty, czyli faveli, przed wizytą papieża Jana Pawła II. Nowocześnie fotografowany i nerwowo zmontowany film pokazuje rzeczywistość, w której nie obowiązują żadne zasady. Jeszcze mocniejszy jest nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem dokument Errola Morrisa “Standard Operating Procedure”. W “Jednostce specjalnej” mamy bowiem przed oczami świat faveli – nędzny, zdegradowany, z góry skazany na ostrą walkę o przetrwanie. To świat, w którym największa kariera polega na zdobyciu pozycji w mafii narkotykowej. W dokumencie Morrisa patrzymy na zwyczajnych ludzi. Na kobiety podobne do tych, które wyprawiają do szkoły dzieci, prasują mężowi koszule i sadzą róże w domowych ogródkach. Na chłopaków, których można by spotkać w pubie w Illinois czy Teksasie przy kuflu z piwem. W irackim więzieniu Abu Ghraib stali się oprawcami, którzy pod hasłem walki z terroryzmem czy szukania Saddama upokarzali, torturowali i zabijali muzułmańskich więźniów. Morris pokazuje makabryczne zdjęcia ujawnione przez prasę w 2004 roku i nieznane taśmy wideo będące dowodem wstrząsających patologii. Dzisiaj strażnicy znów są zwykłymi Amerykanami. Odsiedzieli wyroki od dziesięciu miesięcy do kilku lat i niczego nie przetrawili, nie zrozumieli. “Drugi raz nie zgodziłbym się na robienie jakichkolwiek zdjęć” – mówi jeden z nich. Tylko tyle.

– Nie chcę nikogo personalnie oskarżać – mówił dziennikarzom Morris, twórca oscarowego dokumentu o MacNamarze “The Fog of War”, trzymając w ręku Srebrnego Niedźwiedzia – Nie zrobiłem nawet filmu antybushowskiego. Za takie zbro-dnie jak w Abu Ghraib czy za wojnę iracką nie jest odpowiedzialny jeden człowiek. Ten film widzowie odbierają bardzo różnie i o to właśnie mi chodziło. Chciałem zmusić ludzi do myślenia.

W gruncie rzeczy Morris nie piętnuje swoich bohaterów. Raczej pyta, jaki system wykształcił tych ludzi bez empatii i moralności. O korzeniach zła opowiada też Paul Thomas Anderson w “Aż poleje się krew”. Portretuje człowieka, który po trupach buduje swoje naftowe imperium. Jest coraz bogatszy, coraz bardziej bezwzględny i coraz bardziej samotny. Z Berlina Anderson wyjechał ze Srebrnym Niedźwiedziem za reżyserię. Na pytanie dziennikarza, czy nie zmieni tytułu na “Aż zbiorę wszystkie filmowe nagrody”, autor nominowanego do ośmiu Oscarów filmu stwierdził krótko: “Odpowiem za tydzień”.

Jury Costy-Gavrasa praktycznie uhonorowało głównymi nagrodami wszystkie filmy z pazurem, jakie pojawiły się w konkursie. Poza tym nagrody aktorskie przyznali zabawnej Angielce Sally Hawkins, bohaterce pogodnego obrazu Mike’a Leigha “Happy-Go-Lucky”, i aktorowi irańskiemu Rezie Najie za rolę w zakończonej happy endem przypowiastce o chciwości “Pieśń wróbli”.

I werdykt ten zabrzmiał bardzo sprawiedliwie. Bo większość tegorocznych prezentacji była sieczką przypominającą telenowele, naszpikowaną miłosnymi trójkątami, nieznośnie sentymentalną. Jedynym filmem, który się z tego nurtu rodzinnych opowieści wybijał na plus, był “Kwiat wiśni – Hanabi” Niemki Doris Dorrie.

Ale na koniec jedna perełka. Nagrodzony za innowacyjność film młodego Meksykanina Fernando Eimbcke “Jezioro Tahoe”. Nakręcony w leniwej atmosferze rozżarzonego słońcem puebla, piękny, świeży, delikatny obraz o przełamywaniu samotności. Mam wrażenie, że to jest właśnie największe odkrycie tegorocznego Berlinale. Eimbcke jest prawdziwym artystą i pewnie jeszcze o nim niejednokrotnie usłyszymy.

Jose Padilha, zdobywca Złotego Niedźwiedzia

Głośne brazylijskie filmy, jak „Miasto Boga” Fernando Meirellesa czy „The Invador” Beto Branta, pokazywały panującą w favelach przemoc z punktu widzenia ich mieszkańców lub członków mafii narkotykowej.

Ja chciałem udowodnić, że ten gwałt jest generowany przez skorumpowaną i bestialską policję. O tym, w jak czuły punkt trafiłem, świadczy fakt, że przez cały okres pracy nasza ekipa była poddawana presji, a na plan wyjeżdżaliśmy w kamizelkach kuloodpornych. W brazylijskich kinach „Jednostkę specjalną” obejrzało blisko 2,5 mln widzów. Ale przed premierą została wykradziona jedna z kopii i film trafił na pirackie płyty DVD. Obejrzało go w ten sposób 11,5 mln osób. I choć to piractwo, nie ukrywam, że chciałem, by dotarł on do szerokiej publiczności. Także dlatego cieszy mnie nagroda w Berlinie.

Złoty Niedźwiedź

„Elite Squad” („Jednostka specjalna”) reż. Jose Padilha (Brazylia/Argentyna 2007)

Grand Prix Jury – Srebrny Niedźwiedź

„Standard Operating Procedure” reż. Errol Morris (USA 2008)

Najlepszy reżyser

Paul Thomas Anderson („Aż poleje się krew”, USA 2007)

Najlepszy aktor

Reza Najie („Pieśń wróbli”, Iran 2008)

Najlepsza aktorka

Sally Hawkins („Happy-Go-Lucky”, W. Brytania 2007)

Nagroda za scenariusz

Wang Xiaoshuai („Wierzymy w miłość”, Chiny 2007)

Nagroda za osiągnięcia artystyczne w dziedzinie muzyki

Jonny Greenwood („Aż poleje się krew”)

Nagroda Alfreda Bauera za szczególną innowacyjność

„Jezioro Tahoe” reż. Fernando Eimbcke (Meksyk 2008)

Nagroda za debiut

„Asyl” reż. Kumasaka Izuru (Japonia 2007)

Nagroda FIPRESCI

„Jezioro Tahoe”

reż. Fernando Eimbcke

Barbara Hollender z Berlina

– Żyjemy w czasach trudnych, pełnych wojen i nędzy – powiedział jeszcze przed rozpoczęciem Berlinale Costa-Gavras, zapowiadając, że będzie szukał filmów, które jak lustro odbiją niepokoje współczesnego świata. Słowa dotrzymał. Z nijakiego i nieciekawego konkursowego zestawu wyłowił obrazy mocne, pokazujące gwałt, korupcję, nędzę i polityczne manipulacje.

Nagrodzony Złotym Niedźwiedziem brazylijski film “Elite Squad” (“Jednostka specjalna”) to kino okrutne. Padilha pokazuje Brazylię jako kraj zbrodni, przemocy i niebywałej korupcji. Policjanci biorą łapówki, załatwiają porachunki, kradną. Z zimną krwią zabijają płotki, podczas gdy bossowie mafii narkotykowej pozostają bezkarni. Przy tym obrazie znany polskiej widowni inny film brazylijski “Miasto Boga” wydaje się niemal dziecinną zabawą.

Pozostało 89% artykułu
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów