Tragiczne wydarzenia, mordercze, zwyrodniałe ideologie położyły kres wybitnej i unikatowej kulturze języka jidysz, istniejącej do lat 40. XX wieku.
– Ta bogata kulturowa spuścizna zobowiązuje dzisiaj nas do pamiętania o tym wybitnym dziedzictwie – taka idea przyświeca festiwalowi według słów jego pomysłodawcy i organizatora Daniela Strehlaua, reżysera dokumentów i krótkich metraży oraz scenarzysty. W warszawski pejzaż wrósł już na stałe wymyślony przez niego w 2003 r. Festiwal Filmów o Tematyce Żydowskiej, teraz rusza nowy – Kolnoa (po hebrajsku kino).
[srodtytul]Być jak Ari Folman[/srodtytul]
Podczas festiwalu zobaczymy 18 dokumentów, krótkich metraży, fabuł i archiwaliów. Wśród nich m.in. unikalne, kilku- i kilunastominutowe filmiki z 1929 roku: “16. Kongres Syjonistyczny w Zurychu” oraz “Niepokoje arabskie i pożary”.
Najważniejszym gościem imprezy będzie Ari Folman – izraelski reżyser, scenarzysta i kompozytor ścieżek filmowych. W Polsce był już pół roku wcześniej, by na 24. Warszawskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym zaprezentować “Walc z Baszirem”, który zdobył tam najważniejsze trofeum – Nagrodę Publiczności – a potem w styczniu Złoty Glob dla najlepszego filmu zagranicznego.