Pomorskie święto kina

Dzieła młodych polskich twórców – fabularne, dokumentalne i animowane, pełno i krótkometrażowe – można będzie oglądać już za kilka dni w Koszalinie.

Publikacja: 04.06.2009 06:54

Pomorskie święto kina

Foto: Rzeczpospolita

Pomorskie święto kina, które potrwa od 16 do 20 czerwca, to okazja nie tylko do poznania najnowszej polskiej kinematografii, ale i do spotkań z gwiazdami – między innymi wybitnymi reżyserami, operatorami, aktorami, krytykami i plastykami, którzy zasiadają w jury.

Grand Prix Wielki Jantar pierwszego festiwalu Młodzi i Film w 1973 r. przypadło „Iluminacji” Krzysztofa Zanussiego, później wśród laureatów znaleźli się też m.in. Krzysztof Kieślowski i Agnieszka Holland. Szybko koszaliński przegląd stał się miejscem spotkań i dyskusji filmowców, widzów, krytyków. Niegdyś wszystkich ich zaprzątały kwestie trudności realizacyjnych i cenzury, dziś debiutanci zmagają się raczej z komercją. Kiedyś festiwal miał charakter międzynarodowy, teraz w konkursie rywalizują tylko filmy polskie, bo też kondycja polskiej kinematografii najbardziej dziś interesuje twórców i koszalińską publiczność.

Autorami prezentowanych w Koszalinie filmów są studenci lub absolwenci szkół filmowych albo twórcy zawodowo związani z filmem, którzy po raz pierwszy wyreżyserowali swój obraz. Młodzi i Film to bowiem przegląd debiutów profesjonalnych, bo – jak mówią organizatorzy – filmowcy offowi i amatorzy mają wiele własnych festiwali.

– Kilka osób z tegorocznego konkursu mnie zaskoczyło, kilkoro reżyserów ma u mnie duże plusy. Liczy się oryginalność, własny charakter pisma filmowego, to, że twórcy myślą po swojemu, że nie kalkują swoich profesorów ze szkół filmowych. A takich filmów w tym roku nie brakuje – zdradza Janusz Kijowski, dyrektor programowy festiwalu.

Filmy pełnometrażowe oceni jury pod przewodnictwem Radosława Piwowarskiego, w sekcji krótkiego metrażu werdykt wydadzą eksperci z Maciejem Pieprzycą na czele. Najlepsi zdaniem jury twórcy dostaną festiwalowe statuetki – Grand Prix oraz Wielkie (dla filmów pełnometrażowych) i Małe (krótki metraż) Jantary; swojego laureata wyłoni też publiczność. Najlepszy reżyser tej edycji przeglądu otrzyma też Nagrodę im. Stanisława Różewicza. Organizatorzy mają nadzieję, że nie będą to tylko symboliczne laury, ale, jak mówi dyrektor festiwalu Janusz Paprocki, że zapewnią młodym twórcom dobry start w branży filmowej.

Dla miłośników kina przygotowano też bogaty program imprez towarzyszących. Co wieczór, po festiwalowych projekcjach, będzie można uczestniczyć w koncertach – rockowych, folkowych i alternatywnych na scenie pod gołym niebem w ogródku Klubu Festiwalowego Rezerwat, a około północy we wnętrzach klubu występować będą wybitni jazzmeni. Historię polskiej kinematografii będzie można prześledzić na imponującej wystawie „100 lat polskiego filmu 1908 – 2008”, w ramach festiwalu swoje prace zaprezentuje też członek jury Rafał Olbiński, twórca znakomitych plakatów filmowych, operowych i teatralnych.

A wszyscy ci, którym na sercu leżą losy polskiego filmu, mogą wziąć udział w debacie „Co się stało z naszą kinematografią?”, w której wezmą udział filmowcy, krytycy i widzowie.

– Satysfakcja dla filmowca to nie przychylna krytyka, nawet nie nagrody, ale publiczność, która chce jego film oglądać – mówi Janusz Kijowski. Na koszalińską publiczność debiutanci z pewnością mogą liczyć.

[i]Organizatorami Festiwalu Młodzi i Film są: Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego, Miasto Koszalin oraz Stowarzyszenie Filmowców Polskich, a producentem Centrum Kultury 105 w Koszalinie.[/i]

Więcej informacji w Internecie na stronie [link=http://www.mlodziifilm.pl]www.mlodziifilm.pl[/link]

Pomorskie święto kina, które potrwa od 16 do 20 czerwca, to okazja nie tylko do poznania najnowszej polskiej kinematografii, ale i do spotkań z gwiazdami – między innymi wybitnymi reżyserami, operatorami, aktorami, krytykami i plastykami, którzy zasiadają w jury.

Grand Prix Wielki Jantar pierwszego festiwalu Młodzi i Film w 1973 r. przypadło „Iluminacji” Krzysztofa Zanussiego, później wśród laureatów znaleźli się też m.in. Krzysztof Kieślowski i Agnieszka Holland. Szybko koszaliński przegląd stał się miejscem spotkań i dyskusji filmowców, widzów, krytyków. Niegdyś wszystkich ich zaprzątały kwestie trudności realizacyjnych i cenzury, dziś debiutanci zmagają się raczej z komercją. Kiedyś festiwal miał charakter międzynarodowy, teraz w konkursie rywalizują tylko filmy polskie, bo też kondycja polskiej kinematografii najbardziej dziś interesuje twórców i koszalińską publiczność.

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu