Gdzie indziej mogłoby być korzystniej i łatwiej – mówi producent Jacek Samojłowicz. – W Warszawie trudno wejść z ekipą do niektórych miejsc, nie ma też funduszu filmowego, jak w innych miastach, które wspierają lokalne produkcje.
[wyimek][link=http://www.rp.pl/temat/362784_Mlode-Kino.html]Czytaj więcej Młode Kino[/link] [/wyimek]
Jednak Michał i Józef Skolimowscy byli zdecydowani. „Ixjanę. Z piekła rodem” chcieli kręcić tylko tu.
Dokładnie wiedzieli, gdzie postawią kamerę, który załom muru, wnękę czy plac będą pokazywać. Sądząc po miejscach, które wybrali, sposobie ich filmowania oraz scenach, jakie tam powstały – musieli prowadzić w Warszawie intrygujące nocne życie.
[srodtytul]Motywy z przeszłości [/srodtytul]