Jeden powstaje, drugi upada

Niczego nie wiem o ofiarach strzelaniny poza tym, że były tam, by obejrzeć film. Wierzę, że kino to jedna z odsłon wielkiej amerykańskiej sztuki, a doświadczenie oglądania fabuły na ekranie razem z innymi widzami jest ważną i radosną rozrywką.

Publikacja: 29.07.2012 16:00

Jeden powstaje, drugi upada

Foto: Uważam Rze

Mroczny Rycerz powstaje

,


reż. Christopher


Nolan,


USA 2012

Budynek kinowy to mój dom i świadomość, że ktoś może w okrutny sposób zbezcześcić miejsce nieszkodliwe i dające ludziom nadzieję, jest dla mnie druzgocąca" – tak mówił Christopher Nolan po masakrze w Aurorze w stanie Kolorado w piątek 20 lipca, gdzie podczas pokazu jego najnowszego filmu psychopata zastrzelił 12 osób. I choć „Mroczny Rycerz powstaje" nie jest do śmiechu, to ostatnia część trylogii brytyjsko-amerykańskiego reżysera o Batmanie stanowi rozrywkę na najwyższym poziomie.

Bardzo noir i bardzo brutalny, chwilami okrutny obraz Nolana kreuje rzeczywistość tak kompletną na poziomie scenograficznym i emocjonalnym, że zapominamy, iż to adaptacja komiksu, i zaczynamy wierzyć, że oglądamy prawdziwy świat. Wrażenie maksymalnego autentyzmu wzmacnia fakt, że najczęściej rozpoznajemy na ekranie Nowy Jork (choć zdjęcia kręcone były na różnych kontynentach, a te w podziemnych kanałach powstały w transylwańskim Klużu) „grający" Gotham City stawiające opór terrorystom z bombą atomową. Reżyser wspominał w swym oświadczeniu o nadziei i nie był gołosłowny. Nolan nie epatuje mrokiem dla samego efektu, ale maluje uniwersum na wzór naszego, gdzie dobro nie może istnieć bez zła i vice versa. Dobre postaci mają tu swoich złych adwersarzy, kobiety są równie silne jak mężczyźni, a Batman spotyka kogoś, z kim nawet on nie może sobie poradzić – Bane'a. Nawet jednak ten budzący grozę potężny mężczyzna w masce skrywa tajemnicę, której odkrycie sprawia, że rzeczywistość w „Mroczny Rycerz powstaje" nie jest czarno-biała. Za mocno ograniczone uważam za to postrzeganie jej przez rodziców ofiar zdarzeń w Aurorze. Jedną z nich – śmiertelną – jest sześcioletnia Veronica. Nie pojmuję, co o pierwszej w nocy podczas takiego seansu robiło tam małe dziecko. A trzymiesięczne, które zostało ranne? Widać ci, którzy wyobraźni nie mają za grosz, muszą szukać jej w kinie. I to za 250 mln dol. Tu jednak widz zobaczy, że każdy cent został wydany z dobrym skutkiem – wysoka techniczna jakość jest poza dyskusją.

Długie


dzieciństwo

,


reż. Pupi Avati,


Włochy 2010

Mroczny Rycerz powstaje, a Lino upada. Bohater „Długiego dzieciństwa" Pupiego Avatiego, dramatu jednego z najważniejszych włoskich reżyserów i przyjaciela Felliniego, podejmuje podróż do krainy swych lat najmłodszych. Ale nie z własnej woli, ale na skutek choroby Alzheimera. To przez nią traci pracę dziennikarza sportowego, a jego wieloletni i szczęśliwy związek z Francescą nabiera nowych odcieni. Lino, cofając się mentalnie ku przeszłości, zaczyna ją traktować jak matkę. Subtelny, bardzo ciekawy film Avatiego, warto obejrzeć, gdy łaknie się ukojenia po mroku i mocnych przeżyciach, jakie serwuje Nolan.

Mroczny Rycerz powstaje

reż. Christopher

Pozostało 99% artykułu
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów