Tegoroczny Camerimage otworzy głośny obraz Johna Lee Hancocka „Ratując pana Banksa" – historia powstawania filmu „Mary Poppins" i burzliwych relacji Walta Disneya z autorką sześciu książek o małej czarodziejce. Pamela Lynda Travers całymi latami nie chciała się zgodzić na ekranizację swoich powieści, nie ukrywała też, że z wersji disne- yowskiej nie była zadowolona. Hancock zebrał świetną obsadę z Tomem Hanksem, Emmą Thompson i Colinem Farrellem na czele. Uczestnicy festiwalu obejrzą film dwa tygodnie przed jego amerykańską premierą.
A to dopiero początek korowodu głośnych tytułów, jakie będą wyświetlane w bydgoskiej Operze Novej. O Złotą Żabę będą walczyli operatorzy takich filmów, jak „Co jest grane, Davis?" braci Coen, „Wyścig" Rona Howarda, „Hell" Amata Escalante, „The Butler" Lee Danielsa, „Nebraska" Alexandra Payna, a wreszcie „Zniewolony" Steve'a Mc- Queena. Polskę będą reprezentować filmy „Ida" Pawła Pawlikowskiego oraz „Chce się żyć" Macieja Pieprzycy. Pokazany zostanie czeski „Gorejący krzew" Agnieszki Holland.
– Udało nam się w tym roku zebrać w konkursie znakomity zestaw filmów – mówi „Rz" dyrektor festiwalu Marek Żydowicz. – Cieszy mnie również, że już po raz czwarty będziemy nagradzać operatorskie i reżyserskie debiuty.
W konkursie filmów polskich produkcje oceni zagraniczne jury. W tym roku znajdą się w nim obrazy bardzo różne – od realistycznych opowieści w stylu „Drogówki" Wojciecha Smarzowskiego czy „W ukryciu" Jana Kidawy-Błońskiego aż do pełnej poezji „Dziewczyny z szafy" Bodo Koxa.
Blisko trzydzieści znakomitych tytułów znajdzie się w „Panoramie europejskiej". Jak zawsze rękę na pulsie świata trzymają dokumentaliści.