Do końca życia kolumbijski pisarz, laureat Nagrody Nobla z 1982 roku, Gabriel Garcia Marquez nie wyrażał zgody na sfilmowanie swojej najsłynniejszej powieści. Uważał, że skomplikowanej fabuły „Stu lat samotności” nie da się przekazać nawet w najdłuższej ekranizacji przeznaczonej do kin.
Kiedy zmarł w 2016 roku, Netflix podjął negocjacje z synami noblisty Gabriela Garcii Marqueza. Po kilku latach zabiegów Rodrigo García i Gonzalo García Barcha wyrazili wreszcie zgodę.
Synowie Gabriela Garcii Marqueza zgodzili się na ekranizację
Nie bez znaczenia była właśnie znacznie bardziej pojemna formuła serialowa, a także fakt, że Netflix, jako platforma globalna, postanowił nakręcić serial po hiszpańsku. Gabriel Garcia Marquez nie wyobrażał sobie „Stu lat samotności” zrealizowanych po angielsku i z tego powodu ucinał jakiekolwiek dyskusji na temat ekranizacji tej powieści. W negocjacjach z jego synami pomógł też światowy sukces innej produkcji Netflixa – filmu Alfonso Cuarona (Złote Lwy na festiwalu w Wenecji i trzy Oscary), nakręconego po hiszpańsku. A synowie Marqueza Rodrigo García i Gonzalo García Barcha zostali producentami wykonawczymi serialu.
Czytaj więcej
Słynna powieść noblisty Gabriela Garcii Marqueza „Sto lat samotności” doczekała się wreszcie ekra...
Od „Wiedźmina” do „Stu lat samotności”
„Sto lat samotności” to ogromna produkcja. Za scenografię odpowiadają Eugenio Cabarello, laureat Oscara za „Labirynt fauna” oraz Bárbara Enríquez, nominowana wraz z Cabarello do Oscara za scenografię do filmu „Roma”. Reżyserami pierwszego sezonu są Argentyńczyk Alex Garcia Lopez (reżyser m. in. „Punishera” i „Daredevil” oraz dwóch odcinków „Wiedźmina”) oraz kolumbijska twórczyni Laura Mora Ortega, autorka głośnego filmu „Zabić Jezusa”.