Przed wtorkową inauguracją w Cannes czuje się już atmosferę festiwalu. Przed wielkimi hotelami wyrastają billboardy z reklamami filmów, po bulwarze Croisette, rue d’Antibe i uliczkach prowadzących w stronę morza coraz więcej osób nosi festiwalowe akredytacje.
To pierwsza filmowa impreza w Cannes, która po pandemii będzie się odbywać bez żadnych ograniczeń. – W czasie pandemii kino zmieniło się, ale jest tak samo silne jak zawsze – mówi dyrektor artystyczny festiwalu Thierry Fremaux. – Lockdowny sprawiły, że nie mogło się ono bronić przed ekspansją streamingu. Czytaliśmy prognozy, że widzowie już nigdy nie będą oblegać kin, że chcą oglądać wyłącznie seriale. Ale publiczność wróciła, i to szybciej, niż się spodziewali producenci i dystrybutorzy.