EnergaCAMERIMAGE. Złota żaba dla „C'mon C'mon” z Joaquinem Phoenixem

Złotą Żabę i nagrodę publiczności otrzymał Robbie Ryan za zdjęcia do „C'mon C'mon” Mike'a Millsa z Joaquinem Phoenixem.

Publikacja: 21.11.2021 21:00

Za zdjęcie do filmu „C’mon C’mon” Mike’a Millsa z Joaquinem Phoenixem otrzymał Robbie Ryan

Za zdjęcie do filmu „C’mon C’mon” Mike’a Millsa z Joaquinem Phoenixem otrzymał Robbie Ryan

Foto: materiały prasowe

Film-laureat zakończonej w sobotę 29. edycji festiwalu autorów zdjęć filmowych EnergaCamerimage w Toruniu to doskonały przykład amerykańskiego kina niezależnego ze stajni A24. Joaquin Phoenix w głównej roli stonowanego radiowego dziennikarza opiekującego się bratankiem podołał wyzwaniu aktorskiemu nie mniej brawurowo niż w słynnym „Jokerze".

Czarno-białe zdjęcia Ryana wydobywają intymne rodzinne relacje między bohaterami, które rzucone zostały na tło Nowego Jorku, Nowego Orleanu i kalifornijskich plaż. Trudne sytuacje rodzinne, wysiłek związany z wybaczaniem i naprawianiem własnych błędów, a przede wszystkim podmiotowego traktowania dziecka – przedstawione są z dyskretną czułością i psychologiczną maestrią.

Czytaj więcej

Twórcy „Diuny” w Toruniu

Symbioza technologii

Srebrną Żabę otrzymał Bruno Delbonnel za zdjęcia do „Tragedii Makbeta" Joela Coena. Koncepcja plastyczna tego czarno-białego filmu opiera się na bliskich planach, symetrycznie komponowanych kadrach i programowej teatralizacji. Świetną decyzją jury było uhonorowanie Brązową Żabą Greiga Frasera za zdjęcia do „Diuny" Denisa Villeneuve'a. Przekonuje, iż kunsztu operatorów obrazu oraz festiwalowych nagród nie należy ograniczać wyłącznie do filmów artystycznych.

Projekcja „Diuny", jednego z największych przebojów sezonu, pozwoliła dostrzec, jak imponująca jest koncepcja wizualna filmu. Zapierająca dech w piersiach rozmachem, wykorzystująca praktyczne nieograniczone współcześnie środki obrazowania wizja Villeneuve'a – stanowi dobitny przykład symbiozy twórczej reżysera i autora zdjęć. Fraser używał zarówno taśmy 35 mm, jak i nośnika cyfrowego, przenosząc materiały z jednej technologii do drugiej. Dowodząc, że pytanie o przewagę którejkolwiek z nich jest nieaktualne, bo obie są narzędziami operatora, które można dowolnie miksować.

Czytaj więcej

Świat musi odrodzić się po dżumie

Jury Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych FIPRESCI nagrodziło „Animals" Nabila Ben Yadira ze zdjęciami Franka van den Eedena. Wstrząsający film opowiadający o homofobicznym mordzie, dzieli się na trzy różne części, łącząc brutalność scen zabójstwa z subtelnością wizualnych metafor. To gorzka refleksja nad tożsamościowymi podziałami, które w „Animals" naszkicowane są w sposób bardziej nieoczywisty, niż można początkowo zakładać. Zaś w konkursie filmów polskich nagrodę otrzymali reżyser Piotr Domalewski i operator Piotr Sobociński jr za film „Hiacynt".

Wielka różnorodność

Tegoroczny festiwal na przekór kolejnej pandemicznej fali okazał się sukcesem podobnym do wcześniejszych edycji. Camerimage to z pewnością najbardziej międzynarodowy z polskich festiwali filmowych.

W tym roku Toruń odwiedzili m.in. Joel Coen, Denis Villeneuve czy Kenneth Branagh. Specyfikę festiwalu dobrze oddał Sean Ellis, reżyser i operator jednego z prezentowanych w Toruniu filmów – „Eight for Silver". Ellis wspomniał o opowieściach dotyczących Camerimage, krążących pośród operatorów na planach filmowych całego świata.

W historiach tych najczęściej powtarzającymi się słowami są: braterstwo i życie towarzyskie. Widać to było w Toruniu.

Sukces Camerimage opiera się na tym, że umacnia poczucie wspólnoty światowej branży autorów zdjęć filmowych. Na innych festiwalach zepchnięci zawsze w cień reżyserów, na Camerimage doceniani są jako równoprawni autorzy filmów, znajdują się w centrum uwagi. W czasie napisów końcowych zbierają oklaski obfitsze niż reżyserzy. Wynika to z wizji dyrektora imprezy Marka Żydowicza, by dowartościować wizualną stronę filmu.

Czytaj więcej

Internet silniejszy niż pandemia

Ma to konsekwencje dla selekcji konkursu, którą mogliśmy obserwować w tym roku. Już na pierwszy rzut oka stanowiła ona zbiór filmów znacznie bardziej różnorodnych niż w konkursach innych imprez. Rywalizowały w nim gigantyczne hollywoodzkie superprodukcje, hity amerykańskiego kina niezależnego, prestiżowe produkcje platform streamingowych, nowe dzieła reżyserskich gwiazd współczesnego kina oraz typowe przykłady europejskiego kina artystycznego.

Film-laureat zakończonej w sobotę 29. edycji festiwalu autorów zdjęć filmowych EnergaCamerimage w Toruniu to doskonały przykład amerykańskiego kina niezależnego ze stajni A24. Joaquin Phoenix w głównej roli stonowanego radiowego dziennikarza opiekującego się bratankiem podołał wyzwaniu aktorskiemu nie mniej brawurowo niż w słynnym „Jokerze".

Czarno-białe zdjęcia Ryana wydobywają intymne rodzinne relacje między bohaterami, które rzucone zostały na tło Nowego Jorku, Nowego Orleanu i kalifornijskich plaż. Trudne sytuacje rodzinne, wysiłek związany z wybaczaniem i naprawianiem własnych błędów, a przede wszystkim podmiotowego traktowania dziecka – przedstawione są z dyskretną czułością i psychologiczną maestrią.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Prawda wyjdzie na jaw. Kryminały na Mastercard OFF CAMERA
Film
Media: Gerard Depardieu zatrzymany przez policję ws. napaści na tle seksualnym
Film
DZIEŃ #3 i zapowiedź DNIA #4 - Tyle słońca w całym mieście
Film
#Dzień 2 - Na szlaku Wilsona
Film
Rusza 17. edycja Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?