Wszystko zaczęło się w 1968 roku. Ameryka przeżywała właśnie wietnamską traumę. Rozkwitała rewolucja obyczajowa. W tym czasie doktor Richard Hornberger, znudzony oczekiwaniem na pacjentów, wpadł na pomysł książki inspirowanej własnymi przeżyciami z lat 50., gdy służył w chirurgicznym szpitalu polowym w trakcie koreańskiego konfliktu. Tak powstała powieść „M.A.S.H”, którą Hornberger napisał pod pseudonimem Richard Hooker.
Studio 20th Century Fox natychmiast kupiło prawa do jej ekranizacji, ale zapowiadało się, że film szybko nie powstanie. Realizacji odmówiło kilkunastu reżyserów. Wreszcie propozycję przyjął Robert Altman. I to był strzał w dziesiątkę. Pełen czarnego humoru obraz wojny, luz, klimat improwizacji i emanujący z opowieści duch kontestacji sprawiły, że film znakomicie się wpisał w atmosferę epoki dzieci kwiatów. W 1970 roku otrzymał Złotą Palmę w Cannes i Oscara za scenariusz.
Wytwórnia poszła za ciosem i zdecydowała się stworzyć serial na podstawie fabuły Altmana.
Premiera nastąpiła 1 września 1972 roku na kanale CBS. Akcja serialu koncentrowała się wokół poczynań dwóch chirurgów — Benjamina Franklina Pierce’a, zwanego Sokole Oko (Alan Alda), i Johna McIntyre’a, pseudonim Trapper (Wayne Rogers). Obaj, choć byli świetni w swoim fachu, woleli popijać własnej roboty gin i uganiać się za pielęgniarkami, niż operować rannych na froncie żołnierzy. Z tego powodu mieli nieustanne zatargi ze swoimi przełożonymi, szczególnie doktorem Frankiem Burnsem i zasadniczą pielęgniarką Margaret Houlihan.
Mimo że akcja rozgrywała się w Korei, serial — tak samo jak film Altmana — był metaforą wojny w Wietnamie, która została pokazana jako wszechogarniający ludzi koszmar. W „M.A.S.H” widzowie nie byli świadkami walk, ale oglądali ich skutki, gdy lekarze musieli ratować życie pokiereszowanych żołnierzy. W tej sytuacji ironiczny dystans lekarzy polowego szpitala do wydarzeń, permanentna zgrywa były jedynym sposobem, by przetrwać i nie zwariować.