Kto dostanie statuetki

To nie jest rewelacyjny rok. Członkowie Akademii Filmowej będą wybierać najlepsze tytuły spośród filmów głośnych, ale średnich. Świetnie zrealizowanych, lecz często dość błahych intelektualnie.

Publikacja: 21.02.2009 00:56

We wszystkich światowych rankingach krytycy przewidują, że tytuł najlepszego filmu roku zdobędzie „Slumdog. Milioner z ulicy”. Są też dwaj inni pewniacy: aktorzy. W roli pierwszoplanowej Mickey Rourke i drugoplanowej – pośmiertnie Heath Ledger. Zwłaszcza w tej ostatniej kategorii nie powinno dojść do żadnej niespodzianki. Wśród pań jako aktorka drugiego planu najwięcej wskazań ma Penelope Cruz, a walka o główny laur rozegra się, według recenzentów, między Meryl Streep i Kate Winslet.

Ale to są oczywiście wyłącznie gdybania. Gusty członków Akademii bywają nieprzewidywalne. Przez całe lata Oscary uchodziły za nagrodę konserwatywną. Ostatnio jednak Hollywood wydoroślał, o czym świadczyły choćby ubiegłoroczne laury dla braci Coen. O tym, do kogo trafią statuetki w tym roku, przekonamy się w poniedziałek nad ranem.

[ramka][srodtytul]Oscarowe typy recenzentów „Rzeczpospolitej”[/srodtytul]

[b]Barbara Hollender - krytyk filmowy [/b]

[b]Najlepszy film[/b]: „Slumdog. Milioner z ulicy” – w dość słabej stawce nominowanych tytułów „Slumdog...” ma największe szanse na zwycięstwo. Najciekawszy jest jednak nie w warstwie fabularnej, lecz dokumentalnej, gdy Boyle wchodzi z kamerą do bombajskich slumsów.

[b]Najlepszy reżyser[/b]: David Fincher – „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” to film pusty i intelektualnie jałowy. Z niedomyślanym scenariuszem. Ale reżysersko jest bez zarzutu. Pełen profesjonalizm.

[b]Najlepsza aktorka[/b]: Meryl Streep – należy jej się już następny Oscar. Każda jej rola to szczyty, o jakich inni mogą tylko pomarzyć. Dla mnie konkurencją dla Streep mogłaby być tylko Kate Winslet w „Drodze do szczęścia”, ale za tę rolę aktorka nie ma nawet nominacji.

[b]Najlepszy aktor[/b]: Mickey Rourke – nie cenię wysoko „Zapaśnika”, jednak Mickey Rourke jako przegrany, zrzucony z piedestału sławy gwiazdor jest rewelacyjny. I pewnie pokona silnych konkurentów, jakimi są wyrafinowany Milk – Sean Penn – oraz Nixon – Frank Langella.

[b]Marek Sadowski - krytyk filmowy, zastępca kierownika działu kultury[/b]

[b]Najlepszy film[/b]: „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” Davida Finchera – mądra, epicka opowieść o konieczności i umiejętności godzenia się z przemijaniem, pełna dowcipnych dygresji, świetnych epizodów, przejmujących historii.

[b]Najlepszy reżyser[/b]: Ron Howard – jego „Frost/Nixon”, odcinając się od teatralnego pierwowzoru, wspaniale przedstawia starcie dwóch odmiennych osobowości, które walczą bezwzględnie o zawładnięcie świadomością Amerykanów. Są przy tym przekonane, że zwycięzca może być tylko jeden.

[b]Najlepsza aktorka[/b]: Angelina Jolie – w „Oszukanej” stworzyła niezwykle wiarygodny psychologicznie portret matki uprowadzonego synka, która odnalazła w sobie niezwykłą siłę, by przeciwstawić się policyjnym manipulacjom.

[b]Najlepszy aktor[/b]: Richard Jenkins – rolą w „Spotkaniu” sprawił, że można uwierzyć w tezę o człowieku jako istocie z natury dobrej, a oschły dziwak w sprzyjających warunkach, przełamując stereotypy, pomaga potrzebującym.

[b]Rafał Świątek - krytyk filmowy[/b]

[b]Najlepszy film[/b]: „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” Davida Finchera – przejmujący film o człowieku, którego życie już w momencie narodzin naznaczone zostało piętnem katastrofy. Od strony warsztatowej – koronkowa robota.

[b]Najlepszy reżyser[/b]: David Fincher – dotychczas był znany z mrocznych thrillerów. Jednak „Ciekawym przypadkiem Benjamina Buttona” udowodnił, że znakomicie czuje się również w konwencji epickiej, mozaikowej opowieści. Imponująco wszechstronny artysta.

[b]Najlepsza aktorka[/b]: Meryl Streep – z drobnych gestów i ukradkowych spojrzeń zbudowała wielowymiarowy portret zakonnicy w „Wątpliwości”. Apodyktyczność siostry Aloysius budzi strach, ale Streep walczy o zrozumienie dla jej postawy. Sprawia, że siostra wywołuje także współczucie.

[b]Najlepszy aktor[/b]: Sean Penn – zaskoczył mnie w „Obywatelu Milku”. Przyzwyczaiłem się, że jego role kipią gniewem, frustracją. Ale Milk, choć ma naturę buntownika, rozbraja przeciwników ironią i dowcipem. Najlepsza rola Penna w karierze. [/ramka]

We wszystkich światowych rankingach krytycy przewidują, że tytuł najlepszego filmu roku zdobędzie „Slumdog. Milioner z ulicy”. Są też dwaj inni pewniacy: aktorzy. W roli pierwszoplanowej Mickey Rourke i drugoplanowej – pośmiertnie Heath Ledger. Zwłaszcza w tej ostatniej kategorii nie powinno dojść do żadnej niespodzianki. Wśród pań jako aktorka drugiego planu najwięcej wskazań ma Penelope Cruz, a walka o główny laur rozegra się, według recenzentów, między Meryl Streep i Kate Winslet.

Pozostało 88% artykułu
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu