Aleksandra Kalata-Zawłocka - prezes Stowarzyszenia Tłumaczy Polskiego Języka Migowego
Rz: Biuro pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych chce, żeby wszystkie wyświetlane u nas filmy miały napisy dla niesłyszących, a urzędy zapewniały pomoc tłumaczy języka migowego. W czym taki tłumacz może pomóc osobie niesłyszącej?
Aleksandra Kalata-Zawłocka:
Wielu z nas wydaje się, że z głuchym można się dogadać “na piśmie”. Urzędnik napisze coś na kartce, a głuchy mu odpisze i tak się porozumieją. A to nie jest takie proste, bo poziom znajomości języka polskiego wśród osób głuchych jest zróżnicowany i niekiedy niższy niż u słyszących Polaków. Dla niesłyszących język polski jest językiem obcym tak jak dla nas angielski czy francuski.
Chce pani powiedzieć, że między językiem polskim a polskim językiem migowym są różnice? Skąd się wzięły?