W Celestynowie, czyli na Syberii

W mrozie, w podwarszawskim lesie, mogliśmy przez chwilę doświadczyć losu polskich zesłańców. Opowiada o nich Janusz Zaorski w filmie „Syberiada polska”

Aktualizacja: 22.02.2011 07:55 Publikacja: 22.02.2011 07:53

Mieszkańcy wsi Czerwony Jar ruszają z Celestynowa w głąb Rosji

Mieszkańcy wsi Czerwony Jar ruszają z Celestynowa w głąb Rosji

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Obóz dla przesiedleńców Kalucze, miejsce zsyłki głównych bohaterów – rodziny Dolinów, powstał niedaleko Celestynowa.

[wyimek][link=http://www.zw.com.pl/galeria/25,1,570508.html]Zobacz filmowych bohaterów [/link] [/wyimek]

Budynki z drewnianych bali, mimo dymiących kominów, nie gwarantują ciepła. Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze. Żeliwne piecyki nie są ich w stanie ogrzać. Syberyjski klimat – co podkreśla reżyser – wymaga od ludzi wytrzymałości. Przyroda, choć piękna, bywa groźna. Krótkim latem ludziom do żywego potrafią dopiec owady. Zima to bezwzględne mróz i wiatr.

Namiastkę tej aury przyniosła na plan nasza polska zima. – Na niewiele się zdają starania pań garderobianych: dziesięć par skarpet, bielizna. – Marzniemy – nie ukrywa Jan Peszek, okutany tak, że trudno go poznać.

– Można sobie tylko wyobrazić, co działo się z ludźmi, którzy po nagłym wkroczeniu wojsk ZSRR zostali wyciągnięci z łóżek i dostali pół godziny na spakowanie się, a potem całymi dniami jechali w nieznane – dodaje.

W plenery opisane na kartach powieści Zbigniewa Dominy „Syberiada polska”, która stała się kanwą scenariusza, ekipa wybiera się już w marcu. Ale jeszcze przez najbliższe będzie pracować pod Celestynowem.

Wczoraj powstawała tam zbiorowa scena. Zebrany na placu tłum ludzi, pilnowany przez radzieckich żołnierzy na koniach, otaczał sanie. – Mój filmowy ojciec, którego gra Jan Peszek, za uczenie dzieci polskich wierszyków został skazany na gułag. Właśnie go wywożą – tłumaczy Natalia Rybicka.

Graną przez nią Sylwię pociesza Staś Dolina (Paweł Krucz). To z jego perspektywy obserwujemy losy przesiedlonych mieszkańców wsi Czerwony Jar.

Staszek trafia na Syberię wraz z ojcem (Adam Woronowicz), matką (Urszula Grabowska) i bratem (Marcin Walewski).

– Opuścił Polskę jako nastolatek, po sześciu latach zesłania stał się mężczyzną – komentuje reżyser Janusz Zaorski.

– „Syberiada…” będzie lekcją historii, ale też historią o życiu – zapewnia Paweł Krucz. – Staramy się w jak najwierniej oddanych dekoracjach pokazać, jak zwykła rodzina musiała sobie poradzić w niezwyczajnych warunkach.

Niezwyczajne są też warunki, w jakich powstaje film. Pierwsze zdjęcia nakręcono w lutym ubiegłego roku, kolejne – latem i jesienią. Teraz trwają najdłuższe – zimowe. Przed ekipą jeszcze blisko 50 dni zdjęciowych. Budżet filmu zamknął się w 10 mln zł. Premiera planowana jest na luty przyszłego roku

—Jolanta Gajda-Zadworna

Obóz dla przesiedleńców Kalucze, miejsce zsyłki głównych bohaterów – rodziny Dolinów, powstał niedaleko Celestynowa.

[wyimek][link=http://www.zw.com.pl/galeria/25,1,570508.html]Zobacz filmowych bohaterów [/link] [/wyimek]

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Film
Mastercard OFF CAMERA: Kraków zalany słońcem i ciekawymi filmami
Film
Największe katastrofy finansowe Hollywood ostatnich miesięcy. Na liście gwiazdy
Film
Nieznane wywiady papieża Franciszka
Film
Bono gwiazdą Cannes. Na festiwalu odbędzie się premiera dokumentu o muzyku U2
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Film
Film o kocie, który ucieka po gigantycznej powodzi, podbił świat
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne