Do dziś jest jedynym Polakiem, który był na orbicie okołoziemskiej. Jego lot stanowił dowód przyjaźni socjalistycznej, którą bratni ZSRR próbował ratować upadający system. Starannie wyselekcjonowani w swoich krajach synowie chłopów i robotników mieli się stać żywą propagandą potęgi socjalizmu. W Gwiezdnym Miasteczku przez dwa lata przygotowywali się do misji: Polak, Niemiec z NRD, Bułgar, Węgier, Wietnamczyk, Kubańczyk, Mongoł, Rumun, Afgańczyk i obywatel Czechosłowacji.
Towarzyszące im żony uczyły się radzieckich przepisów kulinarnych, gdy oni studiowali teorię lotów w kosmos. Po powrocie na ziemię stali się gwiazdami i narzędziami propagandy. Po kilkudziesięciu latach autor filmu Marian Kiss odnalazł dawnych bohaterów i sprawdził, jak potoczyły się ich losy. Węgier Ferkas Bertalan zaprosił go do swej rodzinnej wsi, w której nadal jest postacią kultową. Spotkanie z Kubańczykiem odbyło się w Muzeum Rewolucji w Hawanie. Jest szefem działu stosunków zagranicznych w Ministerstwie Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kuby. Afgański kosmonauta mieszka dziś w Niemczech, w pobliżu Stuttgartu. W 1992 roku otrzymał azyl polityczny.
Wietnamczyk nadal odwiedza rodzinną wioskę, choć jest dziś dyrektorem banku wojskowego i naczelnym zwierzchnikiem sił zbrojnych. Rumun nie cieszył się sympatią Ceausescu, ale po upadku reżimu został szefem lotnictwa, ambasadorem w ZSRR. Mirosław Hermaszewski mieszka w pięknym domu usytuowanym pośród malowniczej natury i deklaruje, że jego życie potoczyło się lepiej, niż mógł tego oczekiwać. A Mongoł pokazuje jurtę, w której się urodził. Do dziś pozostał nomadą.
22.05 | tvp 1 | ŚRODA