Mecenat z pasją

Rozmowa z Mateuszem Morawieckim, prezesem zarządu Banku Zachodniego WBK

Publikacja: 13.08.2011 01:01

Ostatnia wielka bitwa kawaleryjska w dziejach została stoczona 31 sierpnia 1920 roku pod Komarowem,

Ostatnia wielka bitwa kawaleryjska w dziejach została stoczona 31 sierpnia 1920 roku pod Komarowem, gdzie bolszewicką 1. Armię Konną Budionnego pokonała polska 1. Dywizja Jazdy pod dowództwem Juliusza Rómmla. Fot. Krzysztof Wojciewski

Foto: __Archiwum__

Rz: Jerzy Hoffman podkreśla, że w przypadku filmu „Bitwa Warszawska 1920" miał wyjątkowy komfort. Bank zainteresował się wsparciem produkcji jeszcze przed zapoznaniem się ze scenariuszem. Co pana przekonało do tego?

Mateusz Morawiecki:

Bank Zachodni WBK po raz pierwszy zaangażował się w tak duży projekt filmowy. Stało się to po spotkaniu jesienią 2009 roku z reżyserem Jerzym Hoffmanem i producentem Jerzym Michalukiem, którzy przedstawili wizję przedsięwzięcia, z jakim chcą się zmierzyć. Wskazali temat Bitwy Warszawskiej jako niszę historyczną, którą w kinie fabularnym nikt wcześniej się nie zajął. Wsparcie, o jakie wystąpili, na początku wydawało mi się nie do udźwignięcia, ale po dyskusji na spotkaniu zarządu zdecydowaliśmy się na zaangażowanie w ekranizację historii tej kluczowej dla dziejów Europy i świata bitwy. Wówczas nie wiedziałem jeszcze, że film realizowany będzie w technice 3D. Informacja o tym zamiarze zrodziła w naszych głowach pytania, czy nie jest to zbyt duże wyzwanie, czy film traktujący o wojnie przedstawiony w trójwymiarze to produkt, jakiego oczekuje polski widz. Jednak autorzy z niezłomną wiarą w ziszczenie się zamysłu przekonali mnie, że eksperyment z 3D się powiedzie.

Czy miał pan okazję obejrzeć film? Jakie robi wrażenie?

Tak, widziałem jeszcze niezakończoną wersję filmu. W moim odczuciu stanowi piękny obraz przedstawiający tamten jakże trudny dla Polski czas. Inwestycja w efekt 3D oraz dodatkowa dbałość o każdy detal – czego wymaga stereoskopia – faktycznie przyniosły zamierzony skutek. Sceny batalistyczne, przemarsze wojsk robią niesamowite wrażenie. Za każdym razem miałem odczucie zderzenia z kinem światowym na bardzo wysokim poziomie. Mam nadzieję, że wersja ostateczna filmu dopełniona dźwiękiem okaże się ogromnym sukcesem.

Cieszę się, że nasze zaangażowanie w produkcję dało mi możliwość obserwowania z bliska pracy dwóch wybitnych mistrzów – Jerzego Hoffmana i Sławomira Idziaka, oraz ich znakomitej ekipy. Podczas wizyt na planie miałem także okazję przyglądania się logistycznym i zarządczym zdolnościom producenta. Skoordynowanie pracy wielu aktorów, kilku tysięcy statystów i zwierząt, a potem sklejenie efektów działań na planie filmowym w piękną całość – to wszystko budzi mój ogromny szacunek.

Jaką strategię przyjął pański bank jako mecenas kultury?

Bank Zachodni WBK jest mecenasem z pasją. Patronujemy projektom, które odnoszą się do ponadczasowych i uniwersalnych wartości. Jesteśmy nowoczesnym mecenasem i wspieramy najnowsze rozwiązania, jak choćby film Jerzego Hoffmana w technice 3D. Jednak uważam, że tradycja i kultura definiują nas jako naród i społeczeństwo, dlatego takie projekty zyskują nasze poparcie.

Dawniej opieka nad twórcami czy ludźmi nauki była sposobem na kreowanie i utrwalanie swojego dobrego imienia. Współczesny mecenat, mający mniej wspólnego z filantropią niż kiedyś, może być nowoczesnym narzędziem marketingowym. Przeprowadziliśmy więc kampanię promującą film oraz bank jako mecenasa kultury. Na pewno będzie to bardzo dobre dla naszego wizerunku. Bardzo zależy nam, aby ten wartościowy i piękny film obejrzało jak najwięcej widzów. Jako jego mecenas  zaangażowaliśmy się również w akcję edukacyjną skierowaną do szkół, mającą na celu nadanie właściwej rangi wydarzeniom 1920 roku w naszej historii. Wsparliśmy wydanie broszury edukacyjnej poświęconej bitwie, która skierowana jest do nauczycieli szkół podstawowych i średnich na terenie całej Polski.

Jakie jeszcze działania BZ WBK podjął w tej dziedzinie?

Jesteśmy obecni przy ponad 20 projektach, patronujemy wielu wydarzeniom kulturalnym. Współpracujemy z Muzeum Historii Polski, Muzeum Narodowym w Krakowie, wydawnictwami, bibliotekami i ośrodkami kultury. Spośród najbardziej aktualnych projektów chciałbym wymienić wystawę „Skarby korony hiszpańskiej", którą objęliśmy mecenatem, a która właśnie ma miejsce w Muzeum Narodowym w Krakowie. Powstała we współpracy z Fundacją Banco Santander, która wspiera działalność Patrimonio Nacional – instytucji zarządzającej kolekcjami królewskiego dworu hiszpańskiego. Na wystawie można zobaczyć przeszło 100 arcydzieł z XV – XIX wieku, w tym obrazy El Greca, Tycjana i Veronesego. Zorganizowano ją w ramach polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Fundacja Banco Santander jest także mecenasem wystawy „Polska. Skarby i kolekcje artystyczne, czyli złote czasy Rzeczypospolitej", która z kolei odbywa się w pałacu królewskim w Madrycie. Obie ekspozycje to świetny przykład wyjątkowego przedsięwzięcia, bezprecedensowego wydarzenia kulturalnego na najwyższym poziomie. Swoistej wymiany kultury między dwoma krajami.

Co pana zdaniem warto zmienić w przepisach, aby bankom bardziej opłacało się wspierać kulturę?

Podpisany niedawno przez premiera Donalda Tuska pakt dla kultury to krok w dobrą stronę. Uważam, że finansowanie kultury na poziomie 1 proc. budżetu państwa to absolutne minimum, jakie powinniśmy jako społeczeństwo przeznaczać na tę sferę. Kultura, tradycja, historia definiują społeczeństwo, kształtują poczucie wspólnoty i przynależności. Bez nich społeczeństwa nie istnieją. Mówiąc językiem ekonomicznym, to jak kształtowanie rodziny, tylko w wymiarze makro. Powinna być także możliwość dokonywania przez przedsiębiorców odpisu na rzecz kultury, np. 1 proc. od podatku. Może to być inne rozwiązanie, ale z całą pewnością powinien istnieć jakiś system zachęcający przedsiębiorców do szerszego wspierania przedsięwzięć kulturalnych.

—rozmawiał Jan Bończa-Szabłowski

Rz: Jerzy Hoffman podkreśla, że w przypadku filmu „Bitwa Warszawska 1920" miał wyjątkowy komfort. Bank zainteresował się wsparciem produkcji jeszcze przed zapoznaniem się ze scenariuszem. Co pana przekonało do tego?

Mateusz Morawiecki:

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Film
„Fenicki układ” Wesa Andersona: Multimilioner walczy o przyszłość
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Film
Hermanis piętnuje źródło rosyjskiego faszyzmu u Dostojewskiego. Pisarz jako kibol
Film
Polskie dokumentalistki triumfują na Krakowskim Festiwalu Filmowym
Film
Nie żyje Loretta Swit, major "Gorące Wargi" z serialu "M*A*S*H"
Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta