Conan 3D: film o niepoprawnym politycznie herosie

Od jutra na ekranach nowy film o Conanie Barbarzyńcy, najbardziej niepoprawnym politycznie herosie popkultury

Publikacja: 18.08.2011 00:58

Conan 3D: film o niepoprawnym politycznie herosie

Foto: Monolith

Superbohaterowie mogą dokonywać rzeczy niemożliwych, ale w zamian mają do spełnienia ważną rolę: powinni być wzorem dla innych. Dlatego Superman jest tak szlachetny, że chwilami aż nudny, a Kapitan Ameryka ucieleśnia ideał żołnierza patrioty. Jeśli nawet są w tym gronie postaci o mrocznym obliczu – np. Batman – to po licznych wahaniach walczą w końcu o wspólne dobro.

Conan z prehistorycznej krainy o nazwie Cimmeria stanowi wyjątek. Jest dziki, porywczy. Za miecz chwyta szybciej, niż myśli. Na dodatek upaja się własną siłą. „Kocham, zabijam i jestem zadowolony" – podkreśla. Najlepiej czuje się w bitewnym zgiełku, dźgając i patrosząc mieczem wrogów. Słowem – rębajło.

Zobacz galerię fotosów z filmu

Duch lat 30.

Takiego herosa zobaczymy w filmie „Conan Barbarzyńca 3D" Marcusa Nispela. To już trzecia hollywoodzka produkcja o cimmeryjskim wojowniku. Dwie pierwsze powstały na początku lat 80., przynosząc sławę Arnoldowi Schwarzeneggerowi, który zagrał w nich główną rolę. Teraz zastąpił go Jason Momoa znany z serialu fantasy „Gra o tron". Nowa wersja ma być lepsza od poprzednich ze względu na efekty w 3D. A także zachować wierność wobec literackiego pierwowzoru.

Twórcą Conana jest Robert E. Howard, teksaski autor m.in. horrorów i podrzędnych opowiadań historyczno-przygodowych.

Pisał głównie dla magazynu „Weird Tales". I to właśnie na łamach tego czasopisma po raz pierwszy pojawił się mocarny i bezlitosny heros. Zadebiutował w grudniu 1932 roku. Choć pisarz osadził akcję w fikcyjnym świecie mitycznych królestw, przygody krwawego wojownika przesiąknięte były duchem lat 30. ubiegłego wieku.

W Europie naziści głosili konieczność zachowania czystości ras, strasząc, że ich mieszanie prowadzi do upadku cywilizacji. Conan, przemierzając dawne krainy, był jego świadkiem. W jednym z opowiadań odwiedza przeklęte miasto, gdzie mieszają się ze sobą „biali, brązowi i czarni", co sprawia, że nie można odróżnić „człowieka od demona w przebraniu". W innym ryzykuje życie, by ocalić białą kobietę z łap czarnych tubylców.

Jednak nazistowscy ideologowie pewnie potępiliby Conana i jego twórcę. Howard stworzył bowiem mocarnego herosa nie po to, by wychwalać panowanie nadludzi, ale by pokazać, że siejący śmierć barbarzyńca mimo wszystko jest bardziej szlachetny i odważny niż zepsuci cywilizowani przeciwnicy.

Wojownik na marginesie

Oczywiście, w twórczości Howarda najważniejsze były przygoda i magia, a nie rasistowskie i społeczne podteksty. Conan został więc nie tylko bohaterem opowiadań, ale również komiksów i filmów. Jednak gdy w Hollywood powstały pierwsze ekranizacje przygód barbarzyńcy, unikano bezpośrednich nawiązań do prozy Howarda. Conan w wykonaniu Schwarzeneggera stał się przede wszystkim ideałem macho o mocno zarysowanej szczęce i imponującej rzeźbie mięśni.

Ten wizerunek mocno zrósł się z Conanem. W następnej dekadzie, gdy kino popularne zaczęło dostrzegać kryzys męskości i postawiło na inny typ bohaterów, wojownik został zepchnięty na margines. Kojarzył się bowiem z tępym osiłkiem, który macha mieczem jak cepem, a kobiety traktuje w seksistowski sposób.

Na początku XXI wieku sytuacja Conana była tak zła, że w Hollywood zwlekano z produkcją kolejnych filmów, sprzedaż gadżetów siadła, zaprzestano wydawania komiksów. Należało więc zacząć wszystko od początku.

„Conan Barbarzyńca 3D" ma przywrócić świetność herosowi i przyciągnąć młodych widzów. Reżyser Marus Nispel wyrobił sobie markę, kręcąc reklamy i remaki słynnych horrorów. – Wracamy do takiego wizerunku Conana, jaki stworzył Robert E. Howard – zapewnia. – Conan zaprasza widza do zagłębienia się w świecie, w którym nie trzeba się pytać o pozwolenie zrobienia czegoś. Wystarczy kierować się instynktem – dodaje. Jednocześnie podkreśla, że świadomość odbiorców kultury masowej uległa zmianom, co zapewne oznacza, że postać Conana zostanie poddana cenzurze poprawności politycznej.

Aby poznać prawdziwą naturę Cimmeryjczyka, trzeba poczekać na polską edycję opowiadań Howarda przygotowywaną przez wydawnictwo Rebis. W zestawie – oprócz przygód herosa – zapiski i szkice autora oraz eseje na temat fenomenu Conana. Premiera jesienią.

Superbohaterowie mogą dokonywać rzeczy niemożliwych, ale w zamian mają do spełnienia ważną rolę: powinni być wzorem dla innych. Dlatego Superman jest tak szlachetny, że chwilami aż nudny, a Kapitan Ameryka ucieleśnia ideał żołnierza patrioty. Jeśli nawet są w tym gronie postaci o mrocznym obliczu – np. Batman – to po licznych wahaniach walczą w końcu o wspólne dobro.

Conan z prehistorycznej krainy o nazwie Cimmeria stanowi wyjątek. Jest dziki, porywczy. Za miecz chwyta szybciej, niż myśli. Na dodatek upaja się własną siłą. „Kocham, zabijam i jestem zadowolony" – podkreśla. Najlepiej czuje się w bitewnym zgiełku, dźgając i patrosząc mieczem wrogów. Słowem – rębajło.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta
Film
Krakowski Festiwal Filmowy będzie w tym roku pełen hitów
Film
Festiwal w Cannes i zaskakujące opowieści o rodzinie
Patronat Rzeczpospolitej
Największe kino plenerowe w Polsce powraca!
Film
Festiwal w Cannes 2025. Amerykanin Wes Anderson wciąż jest jak duże dziecko