Tegoroczny wrocławski festiwal Filmowy T-Mobile Nowe Horyzonty odbędzie się we Wrocławiu w dniach 24 lipca – 3 sierpnia. Zostanie na nim pokazanych około 340 filmów (w tym około 180 pełnometrażowych). Dyrektorem festiwalu jest Roman Gutek, a dyrektorem artystycznym Joanna Łapińska.
Konkursy
W głównym Międzynarodowym Konkursie Nowe Horyzonty (nagroda 20 tys. Euro) znajdą się, jak zwykle, filmy niekonwencjonalne, autorskie, poszukujące nowych form wyrazu. Już dzisiaj wiadomo, że jednym z zakwalifokowanych filmów jest „A Spell To Ward Off the Darkness" angielsko-amerykańskiego duetu eksperymentatorów Bena Riversa i Bena Russella. Polską kinematografię będzie reprezentował pokazywany na Berlinale obraz Anki i Wilhelma Sasnalów „Huba" - egzystencjalny portret potrójny: mężczyzny na skraju śmierci, młodej matki i wrzeszczącego niemowlęcia. Studium samotności i pustki, naszkicowane minimalistycznymi środkami.W Międzynarodowym Konkursie Filmy o Sztuce (nagroda 10 tys. Euro), są m.in. debiut szwedzkiej artystki Anny Odell „The Reunion" – wielopiętrowy film rozpięty pomiędzy fabułą, dokumentem a performancem. „Creator of the Jungle" Jordiego Morató - portret owładniętego manią tworzenia i destrukcji, ludowego artysty, od 45 lat mieszkającego w lesie.
Jak zwykle, widzowie będą mogli śledzić konkursy filmów krótkich, a nową rywalizacją konkursową jest Powiększenie mające służyć promocji twórców audiowizualnych z Wrocławia i Dolnego Śląska. Konkurs ten jest otwarty dla wszystkich gatunków filmowych, niezależnie od metrażu, oraz dla prac wideo i wideoklipów.
Pokazy i wydarzenia specjalne
Ciekawie zapowiadają się pokazy specjalne. Na festiwalu będzie można obejrzeć „Porwanie Michela Houellebecqa" Guillaume'a Nicloux o sfingowanym porwaniu znakomitego pisarza, autora Cząstek elementarnych, przez niewydarzonych przestępców. Bohaterem nagrodzonego za reżyserię na Sundance FF brytyjskiego dokumentu „20000 dni na Ziemi" Iaina Forsytha i Jane Pollard, jest muzyk, wokalista i pisarz Nick Cave.
Nie zabraknie stałych cyklów. W Panoramie, jak co roku, znajdą się dzieła mistrzów współczesnego kina autorskiego i odkrycia, filmy nagradzane na wielkich i małych festiwalach. Znane są już pierwsze tytuły, m.in. hiszpański zdobywca Złotego Lamparta w Locarno „Story of My Death"Alberta Serry czy„Child of God" Jamesa Franco, który ostatnio równie częśto jak przed kamerą, staje również za nią.