MATERIAŁ PRZYGOTOWANY PRZEZ FIRMĘ ZONDACRYPTO

Jak tłumaczą przedstawiciele firmy, zondacrypto chce łączyć sport z technologią  w sposób, który daje realną wartość. Wspiera klub, a jednocześnie pomaga fanom stawiać świadome kroki  w świecie krypto.

Prezes zondacrypto Przemysław Kral

Prezes zondacrypto Przemysław Kral

Foto: Mat. Partnera

Cele są takie, żeby przekonać do nas ludzi, a do tego najważniejsza jest edukacja. Kibice, którzy zobaczą takiego sponsora jak my, są ciekawi  i chcą się uczyć kryptowalut. My umożliwiamy nauczenie się bardzo wiele o krypto. Zawsze mówimy, żeby nie inwestować, póki człowiek nie podszkoli się w tym temacie – mówi prezes zondacrypto Przemysław Kral.

Firma stara się wspierać różnorodne dziedziny sportu – zarówno drużyny, jak i indywidualnych atletów obu płci. Pierwszą współpracą zondacrypto z klubem sportowym było partnerstwo z drużyną Raków Częstochowa, które trwa do dziś. Choć wiele osób początkowo podchodziło do niego sceptycznie, szybko zmieniło nastawienie i przez angaż w piłkę nożną zaczęło również interesować się kryptowalutami. Ta współpraca otworzyła firmie drzwi do kolejnych okazji – zaczęły się z nią kontaktować kluby z Polski i Włoch.

Aktualnie zondacrypto wspiera wspaniałe drużyny zarówno z Serie A, jak i z Ekstraklasy, np. Pogoń Szczecin czy Atalantę Bergamo. Objęła też innowatorski kierunek wspierania żeńskiego kolarstwa – jest partnerem tytularnym teamu Canyon//SRAM zondacrypto oraz pierwszą firmą krypto w damskim peletonie. Choć zondacrypto największym echem odbija się właśnie w świecie piłki nożnej i kolarstwa, wspiera również koszykówkę czy hokej.

Firma uruchomiła też „Kilometry na pomoc”, czyli charytatywną akcję podczas 82. Tour de Pologne. Na wybranych etapach wyścigu pojawiła się specjalna strefa zondacrypto, a w niej stacjonarne rowery, które pracowały nie tylko na lepszą kondycję uczestników, ale przede wszystkim na wsparcie dla podopiecznych Fundacji Avalon.

Za każdy przejechany przez uczestników kilometr firma przekazała 10 tokenów ZND na rzecz fundacji, co przełożyło się na finalny datek w wysokości ponad 30 000 złotych. Dzięki funkcjonalności systemu bramki płatniczej zondacrypto pay Fundacja Avalon będzie mogła łatwo wymienić tokeny ZND na złotówki i wykorzystać je na realną pomoc dla osób z niepełnosprawnościami oraz przewlekle chorych.

Jak podkreślają władze zondacrypto, firma zdecydowała się tak intensywnie działać z marketingiem sportowym nie tylko ze względu na osobiste pasje czy wspólne wartości, ale też podobieństwa między sportem a rynkiem kryptowalut. Te dwie gałęzie łączy otwartość i chęć wytyczania nowych dróg. Do tego obie wiążą się z silnymi emocjami. Te pozytywne, płynące ze sportu łatwo przerodzić  w chęć do nauki, a ta jest niezbędna osobie początkującej na rynku kryptowalut. Udział ambasadorów w działalności edukacyjnej czy analogie sportowe, które wykorzystywane są w komunikacji, pozwalają nowym uczestnikom rynku na odkrycie go, zanim zaczną działać z własnymi finansami.

Każdą współpracę cechuje indywidualne podejście,  jednak łączy je aktywne uczestnictwo zondacrypto  w życiu klubu. Według marki to przyjemność i okazja móc wchodzić w interakcje z kibicami w najbardziej wyjątkowym dla nich momencie – podczas wyścigu czy meczu. Dzięki temu może dzielić  z nimi pozytywne emocje i nawiązywać więź. zondacrypto dąży do stworzenia silnej społeczności, dlatego zawsze zachęca użytkowników do edukacji przed rejestracją. Uczy nie tylko użytkowników, ale i całe zespoły czy ambasadorów. Dzieli się wiedzą i stara się zachęcać  do jej aktywnego pozyskiwania. Otwarcie mówi też o ryzykach związanych z rynkiem kryptowalut.

To szczere podejście pozwala firmie zbudować relację  z fanami klubów i zaszczepić w nich bakcyla, dzięki któremu chętniej korzystają z benefitów płynących ze współpracy z daną drużyną. zondacrypto prowadzi konkursy na fanowskie gadżety, umożliwia zakupy merchu za kryptowaluty czy zaprasza kibiców zarówno na wydarzenia, jak i mecze ich ulubionej drużyny.

Jaką korzyść mają z tego sportowcy? Przede wszystkim zondacrypto – jako sponsor – udostępnia im istotne środki. To aspekt, o którym może według niektórych nie wypada mówić, ale nie można go też ignorować, próbując ewaluować taką współpracę. Nie bez znaczenia są też wcześniej wspomniane podzielane wartości. Współpraca z giełdą kryptowalut zmienia postrzeganie drużyny – stawia ją obok innowacyjności, postępowości. Aktualne zespoły i ambasadorzy zondacrypto stanowią osobną drużynę, do której przynależność wiąże się  z prestiżem i symbolizuje gotowość do wytyczania nowych dróg w obu światach – sportu  i kryptowalut. Obopólnie zwiększa również rozpoznawalność i świadomość konsumencką.

Współprace przekładają się również na liczbę rejestracji. zondacrypto codziennie wita setki nowych użytkowników, którzy zakładają konto, wykorzystując kod danej drużyny czy ambasadora. To korzyści, które można zmierzyć i wyrazić liczbowo, ale według marki nie one są najważniejsze. Współprace pomagają przede wszystkim budować społeczność, którą cechują te same filary co więź kibicowską – lojalność, siła, zaufanie. Sprawiają również, że chętniej dołączają do niego osoby spoza sportu czy kryptowalut. Liczne współprace ze sławnymi klubami wpływają na autentyczność marki, co jest szczególnie istotne na rynku kryptowalut, często wciąż zmagającym się z ogólną nieufnością.

©℗ —r.bi.

Materiał przeniesiony z dodatku promocyjno-informacyjnego „SPORT i BIZNES”