Od momentu publikacji danych z amerykańskiego rynku indeksy w Warszawie zaczęły mocno spadać. Wskaźnik grupujący największe spółki WIG20 traci już blisko 2,7 proc.
Lepiej na tym tle wypadają indeksy małych i średnich firm: sWIG80 spada o ponad 1,2 proc., zaś mWIG40 o 0,8 proc.Ewidentnie jest to wpływ opublikowanych w piątek danych mekroekonomicznych z USA, gdzie inflacja w listopadzie wzrosła w porównaniu z październikiem o 0,8 proc. wobec oczekiwań na poziomie 0,6 proc. W skali roku jest to wzrost o 4,3 proc. i stawia pod znakiem zapytania kolejne cięcia kosztu pieniądza przez Fed.
Po ostatniej obniżce stóp procentowych o 25 pkt. bazowych (inwestorzy liczyli na zmianę o 50 pkt.) wielu graczy liczyło, że Fed łagodnie, ale konsekwentnie dalej będzie poluzowywał politykę monetarną. Rosnąca szybko inflacja pozbawiła inwestorów złudzeń.
Prawdopodobieństwo kolejnej obniżki stóp przez Fed jest coraz mniejsze.Piątek to już drugi dzień poważnej przeceny na GPW. Wczoraj okazało się, że również ceny w Polsce rosną szybciej niż się spodziewano. Inflacja wyniosła 3,6 proc. wobec oczekiwanych 3,4 proc. Ekonomiści, przekonani że Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe w styczniu, zaczęli zastanawiać się, czy podwyżka kosztu pieniądza nie nastąpi jeszcze w grudniu.
Wyższe stopy procentowe nie sprzyjają rynkom akcji, ponieważ rośnie atrakcyjność bezpiecznych instrumentów finansowych, dlatego te informacje negatywnie wpływają na nastroje inwestorów na warszawskiej giełdzie.