Spółka przymierza się do tego od 2007 r., ale na razie idzie jej opornie. NFI Midas nadał duży rozgłos podpisaniu listu intencyjnego Centernetu z Centertelem, ale termin podpisania właściwej umowy długo odraczał.

Centernet dysponuje częstotliwościami radiowymi i teoretycznie mógłby sam budować własną sieć, ale wtedy usługi w jego sieci byłyby dostępne dopiero po uruchomieniu nadajników w całej Polsce, co musiałoby kosztować kilka miliardów złotych. Dzięki umowie z Centertelem będzie mógł korzystać z jego sieci, pozyskiwać klientów i stopniowo uruchamiać własne nadajniki. Umowa z Centertelem była warunkiem startu, ale nie jest gwarancją sukcesu Centernetu. Finansowanie na budowę swojej sieci i tak będzie musiał pozyskać. Dopóki nie wiadomo, jak to zrobi, jego akcje to ryzykowny walor.