Od połowy lipca, kiedy spółki podpisały list intencyjny, wszystko kręciło się wokół tej transakcji. Miała ona polegać na tzw. odwrotnym przejęciu. W zamian za akcje nowej emisji Magny bank miał wnieść do niej większościowy pakiet swoich akcji. Wieści te szybko wywindowały akcje Magny Polonii o ponad 130 proc.
Umowa miała być podpisana dziś. Jednak we wtorek po zamknięciu notowań spółka podała, że bank nie będzie w stanie dotrzymać terminu. Powody to m.in. kryzys polityczny na Ukrainie i przedłużające się prace nad ustaleniem ostatecznej struktury transakcji, która odpowiada wymogom ukraińskiego prawa. Wczoraj w reakcji na tę informację notowania Magny przy nienotowanych od 2006 r. obrotach potaniały o 21,2 proc. Właściciela zmieniły akcje stanowiące ponad 14 proc. kapitału spółki.