Dziura w polskim systemie ubezpieczeń na życie

Nie ma zabezpieczeń przed oszustami fingującymi śmierć bliskiego. A polisy życiowe mogą zostać wykupione w kilku czy nawet kilkunastu firmach

Publikacja: 27.10.2008 01:07

Dziura w polskim systemie ubezpieczeń na życie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Pokazał to przykład mieszkańca Trójmiasta, który z aktem zgonu żony, wystawionym przez lekarza za 100 tys. zł, odwiedzał towarzystwa. W każdym składał wniosek o odszkodowanie na wykupione wcześniej polisy. Żonę zaś wysłał za granicę. Informację tę podał w piątek portal tvp. info. Sprawa od kilku dni jest głośna w środowisku ubezpieczeniowym.

Z ustaleń „Rz” wynika, że Dariusz S. wykupił co najmniej 15 polis na ponad 10 mln zł. Dwie firmy – Polisa Życie i Uniqa Życie – wypłaciły mu nawet świadczenia (ponad 400 tys. zł). Wnioski o wypłatę kolejnych złożył w następnych pięciu firmach.

Sprawę wyłowiła firma reasekuracyjna Swiss Re, którą zastanowiły liczne wnioski od tej samej osoby. Reasekuratorzy zajmują się ochroną portfeli firm ubezpieczeniowych i wypłacają im umówioną część świadczenia. Szwajcarski koncern jest jednym z największych na świecie w tej branży. – Wymiana informacji między firmami ubezpieczeń na życie w Polsce jest utrudniona – mówi „Rz” Marcin Łuczyński ze Swiss Re Polska. Wyjaśnia, że towarzystwa miały ogromne wątpliwości, czy mogą dzielić się takimi informacjami. To, że doszło do aresztowania lekarza i oszusta, wynika głównie z tego, że policja prowadziła śledztwo w innej sprawie, w którą zamieszany był Dariusz S. Jego żonę przesłuchiwała nawet już po jej „śmierci”.

– Taka sytuacja działa na niekorzyść ubezpieczycieli. Rozwiązaniem może być np. stworzenie rejestru polis na życie – uważa Marcin Łuczyński. Takie bazy działają m.in. w Niemczech i Austrii. W Polsce jest tylko rejestr polis komunikacyjnych OC, przy Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym. Jego utworzenie wynika z unijnej dyrektywy.

Niechęć polskich firm do wymiany informacji wynika głównie z obaw przed konkurencją. Zasłaniają się tajemnicą ubezpieczeniową. Faktycznie ustawa o działalności ubezpieczeniowej nie pozwala im udostępniać informacji o szczegółach sprzedanych polis. Od tej reguły jest jednak aż 25 wyjątków. Dostęp do danych może mieć m.in. policja, nadzór, urzędy skarbowe, NIK i same towarzystwa „w zakresie niezbędnym dla przeciwdziałania przestępczości ubezpieczeniowej”.

Rejestry polis miały powstać przy Polskiej Izbie Ubezpieczeń (PIU). W latach 90. pomysł ten blokowało PZU, które jako monopolista nie chciało się dzielić danymi z konkurencją. – Jesteśmy za systemowymi rozwiązaniami monitorowania obiegu pieniądza w ubezpieczeniach – mówi dziś „Rz” Andrzej Maciążek, członek zarządu PIU. Zapewnia, że pierwszy rejestr, jaki powstanie, będzie dotyczyć polis osobowych. Nie chce jednak deklarować, kiedy to nastąpi.

Sceptyczna wobec ewentualnego rozszerzenia kręgu instytucji mających dostęp do tajemnicy ubezpieczeniowej jest Komisja Nadzoru Finansowego. – W tej sprawie jesteśmy konserwatywni – przyznaje Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. Wyjaśnia, że urząd jest zainteresowany „konstruktywnymi propozycjami rozwiązania problemu”. – Należy jednak pamiętać, że dla ubezpieczycieli to bardzo czułe dane – dodaje.

Pokazał to przykład mieszkańca Trójmiasta, który z aktem zgonu żony, wystawionym przez lekarza za 100 tys. zł, odwiedzał towarzystwa. W każdym składał wniosek o odszkodowanie na wykupione wcześniej polisy. Żonę zaś wysłał za granicę. Informację tę podał w piątek portal tvp. info. Sprawa od kilku dni jest głośna w środowisku ubezpieczeniowym.

Z ustaleń „Rz” wynika, że Dariusz S. wykupił co najmniej 15 polis na ponad 10 mln zł. Dwie firmy – Polisa Życie i Uniqa Życie – wypłaciły mu nawet świadczenia (ponad 400 tys. zł). Wnioski o wypłatę kolejnych złożył w następnych pięciu firmach.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy