Kredyty we frankach przejdą do historii

- Wartość udzielonych kredytów hipotecznych w przyszłym roku w Polsce może spaść o 40 proc. To będzie chudy rok – mówi Zbigniew Kudaś, członek zarządu Banku Millennium

Publikacja: 13.11.2008 06:12

Zbigniew Kudaś, członek zarządu Banku Millennium

Zbigniew Kudaś, członek zarządu Banku Millennium

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

[b]Rz: Czy po wprowadzeniu drastycznych ograniczeń w kredytach hipotecznych we frankach Bank Millennium w ogóle udziela tego typu kredytów? [/b]

[b]Zbigniew Kudaś:[/b] Nie wycofaliśmy się całkowicie z udzielania kredytów we frankach. Uważamy jednak, że przy aktualnej sytuacji na światowych rynkach finansowych kredyty w szwajcarskiej walucie nie mają szans na przetrwanie w Polsce. W przyszłym roku dominować będą kredyty złotowe i taka też jest nasza strategia.

Zresztą zauważamy to już w naszym banku. W ciągu tygodnia od ostatnich zmian zaostrzających warunki udzielania kredytów, które wprowadziliśmy 27 października, wpłynęło do banku prawie tysiąc wniosków kredytowych, z czego 76 proc. stanowią wnioski o kredyt złotowy. Oznacza to, że klienci bardzo szybko zaadaptowali się do nowych warunków rynkowych. Nie spadła też ilość wniosków: w październiku i we wrześniu było ich niemal tyle samo, po ponad 4,7 tys.

Tak naprawdę listopad będzie prawdziwym sprawdzianem, zarówno jeśli chodzi o sprzedaż kredytów hipotecznych, jak i relację kredytów złotowych i walutowych.

Podobne jak my ograniczenia wprowadziły także inne banki, ponieważ wzrost ryzyka rynkowego dotyczy w równym stopniu wszystkich. Oczywiście jest to terapia szokowa, ale skoro frank szwajcarski nie jest dostępny na żadnym rynku, to jedynym logicznym wyjściem jest ograniczenie udzielania kredytów w tej walucie.

[b]Jednak nie wszystkie banki wycofały się, podobnie jak Millennium, z udzielania kredytów we frankach na 100 proc. wartości nieruchomości. Może więc niedostatecznie zabezpieczyliście sobie źródła ich refinansowania? [/b]

Nie odczuwamy na bieżąco żadnych problemów z refinansowaniem kredytów w tej walucie. Mamy pożyczki konsorcjalne z banków zachodnich, z których pierwsze staną się wymagalne dopiero w czwartym kwartale przyszłego roku, a ostatnią pożyczkę na kwotę 175 mln euro zaciągnęliśmy we wrześniu br.

[b]Czy będzie problem z refinansowaniem portfela już zaciągniętych kredytów?[/b]

Nie będzie takiego problemu, ale nie chcemy już powiększać skali kredytów walutowych. Ze 115 tys. rachunków kredytów hipotecznych 25 tys. jest w złotych, a reszta to kredyty walutowe, w większości we franku. Znacznej części klientów będziemy proponowali przejście z kredytu walutowego na złotowy. Są to osoby, które mają wysokie marże i dodatkowo zaciągały kredyt w niekorzystnym momencie ze względu na kurs walutowy. Dotyczy to np. klientów, którzy mają kredyt w euro przy marży na poziomie 3 proc., a mogą mieć kredyt złotowy z marżą wynoszącą 1,5 proc. W efekcie ich rata kredytu w złotych byłaby niższa niż ta, która obecnie płacą. Z punktu widzenia banku taka zamiana byłaby także korzystna, ponieważ ograniczamy ryzyko na portfelu kredytowym związane ze z zmiennością kursu złotego.

[b]Czy klient będzie mógł odmówić przewalutowania, czy też w umowach kredytowych bądź regulaminach są takie zapisy, na podstawie których bank może zażądać zmiany waluty kredytu?[/b]

To będzie całkowicie dobrowolna decyzja klienta, oparta o argumenty ekonomiczne. Jej realizacja nie będzie związana z żadnymi dodatkowymi kosztami.

[b]Po wprowadzeniu nowych, ostrzejszych zasad udzielania kredytów hipotecznych pojawiła się grupa klientów Millennium, która otrzymała wcześniej pozytywne decyzje kredytowe, a potem bank odmówił udzielenia kredytu na tych warunkach. [/b]

Jedynym dokumentem tworzącym relacje prawne między bankiem a klientem jest umowa. Decyzja kredytowa nie jest wiążąca, mówi jedynie o tym, że klient może otrzymać kredyt o danych parametrach, ale pod pewnymi warunkami. Zrealizowaliśmy wszystkie umowy kredytowe i wypłaty w transzach, a także przejrzeliśmy i uwzględniliśmy wszystkie decyzje kredytowe klientów, którzy dokonali przedpłat na zakup nieruchomości.

[b]Czy ci klienci otrzymali kredyty na tych warunkach, które były zawarte w decyzjach kredytowych wydanych przez bank, czy na nowych, mniej korzystnych, z wymogiem 35- procentowego wkładu własnego i wyższymi marżami?[/b]

Udzieliliśmy tych kredytów już na nowych warunkach, choć w niektórych wypadkach akceptowaliśmy mniejszy wkład własny od wymaganego. Kiedy dokonaliśmy zmian warunków, około 4,4 tys. wniosków było w trakcie procesu kredytowego. 48 proc. osób z tej grupy wzięło kredyt w innym banku, ponieważ składały wnioski równocześnie w kilku bankach, a ponad 20 proc. zdecydowało się na kredyt w złotych. Nikt nie odszedł z kwitkiem.

[b]Jak będzie wyglądał rynek kredytów hipotecznych w przyszłym roku?[/b]

Spodziewam się, że to będzie chudy rok. Biorąc pod uwagę ograniczenia, które według zapowiedzi wprowadzi Komisja Nadzoru Finansowego, rynek kredytów hipotecznych może zmniejszyć się w 2009 r. o około 40 proc., jeśli chodzi o kwotę nowo udzielanych kredytów. Zakładam, że w tym roku ta kwota wyniesie blisko 60 mld zł. Główną przyczyną tego spadku będą spowolnienie gospodarcze, a także wprowadzone przez banki zaostrzone warunki udzielania kredytów. Z pewnością kredyty we frankach przejdą do historii i nie spodziewam się ich powrotu także w kolejnych latach.

[b]Jak będą się kształtować marże na kredytach w złotych?[/b]

Na pewno wzrosną, bo obecnie są za niskie. Oprocentowanie może spaść, ale marże nie. Powodem ich zwyżki będzie rosnący koszt pieniądza.

[b]Jak mocno urosną?[/b]

Nie wiem, ale na pewno nie mogą wynosić tak jak obecnie 1 proc.

Czy będzie przybywać klientów, którzy nie będą płacić rat kredytowych?Statystycznie tak, bo to jest normalna tendencja, że portfele takich kredytów po jakimś czasie się psują.

[b]Jak dużej części kredytów ten problem może dotyczyć?[/b]

W Banku Millennium kredyty zagrożone to dziś 0,3 proc. portfela, średnia krajowa to około 1 proc., a doświadczenia rynków rozwiniętych pokazują, że może to być ok. 2 proc.

[b]Czy kredyty na 100 proc. wartości nieruchomości stanowią większość w portfelach polskich banków?[/b]

Tylko 17 proc. udzielonych przez nas kredytów jest w przedziale 95 – 100 proc. wartości nieruchomości, a dodatkowo wszystkie kredyty powyżej 80 proc. wartości nieruchomości są zabezpieczone ubezpieczeniem niskiego wkładu. Są jednak banki, które od początku nastawiły się na niszowego klienta. Decydowały się udzielać kredytów bardziej ryzykownym klientom po wyższej marży. I dawały kredyty np. na 110 proc. wartości nieruchomości.

[ramka][srodtytul]Pozycja banku[/srodtytul]

Bank Millennium jest trzecim pod względem udziałów w rynku w segmencie kredytów hipotecznych. Niedawno wprowadził ograniczenia w udzielaniu kredytów we frankach szwajcarskich, m.in. poprzez wymóg posiadania minimum 35- procentowego wkładu własnego. [/ramka]

[wyimek]Znacznej części klientów będziemy proponowali przejście z kredytu walutowego na złotowy. Są to osoby, które mają wysokie marże i dodatkowo zaciągały kredyt w niekorzystnym momencie ze względu na kurs[/wyimek]

[b]Rz: Czy po wprowadzeniu drastycznych ograniczeń w kredytach hipotecznych we frankach Bank Millennium w ogóle udziela tego typu kredytów? [/b]

[b]Zbigniew Kudaś:[/b] Nie wycofaliśmy się całkowicie z udzielania kredytów we frankach. Uważamy jednak, że przy aktualnej sytuacji na światowych rynkach finansowych kredyty w szwajcarskiej walucie nie mają szans na przetrwanie w Polsce. W przyszłym roku dominować będą kredyty złotowe i taka też jest nasza strategia.

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy