[b]Rz: Warszawska Galeria Art New Media jako pierwsza krajowa firma w handlu sztuką weszła właśnie na tzw. małą giełdę New Connect. Co to oznacza dla klientów, miłośników sztuki?[/b]
Marek Nowicki: Firma, która została dopuszczona na giełdę, tego nie muszę szczegółowo tłumaczyć czytelnikom działu ekonomicznego, musi spełniać specjalne rygory prawno-ekonomiczne. To przede wszystkim oznacza przejrzystość działań, systematyczną zewnętrzną kontrolę finansów. Dla kupującego to ważny sygnał, że ma do czynienia z wiarygodnym partnerem na rynku szeroko rozumianych usług w zakresie sztuki, bo nie tylko sprzedaży.
[b]Dla mnie jako obserwatora rynku wejście na giełdę i związane z tym procedury kontrolne, mogą oznaczać przede wszystkim rewolucję informacyjną! To jest pretekst do naszej rozmowy. Krajowy rynek sztuki od lat jest nieprzejrzysty. Nie można uzyskać podstawowych danych o obrotach, wiarygodnego potwierdzenia, czy transakcja została faktycznie zawarta. Czy roczny zysk jakiejś firmy pochodzi z handlu sztuką czy z prowadzonych równolegle usług budowlanych? [/b]
W dostępnych dokumentach są informacje finansowe określające kondycję naszej firmy w rozbiciu na kwartały.
[b]Czy dane o wynikach finansowych są na waszej stronie internetowej?[/b]