W Badaniu Global Workforce Study konsultanci Towers Perrin zadali pracownikom 40 globalnych korporacji szereg pytań dotyczących stylu zarządzania top menedżerów oraz menedżerów liniowych. Na podstawie uzyskanych wyników opracowano ranking jakości kadry menedżerskiej według krajów. Wyższa kadra kierownicza była oceniana m.in. pod względem komunikowania wizji i strategii firmy pracownikom na niższych szczeblach organizacji, orientacji na klienta, a także dbałości o równowagę pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym podwładnych.

Polska z wynikiem 39 proc. ocen pozytywnych uplasowała się w zestawieniu nie tylko za Niemcami (41 proc. ocen pozytywnych), ale również za Rosją (46 proc.).

Kierownicy liniowy byli oceniani m.in. za styl zarządzania wynikami pracy (wyznaczanie celów, docenianie dobrych rezultatów i dążenie do poprawy słabych wyników), zaangażowanie w coaching i rozwój podległych pracowników oraz skuteczność ich motywowania. Na tle swoich kolegów z innych krajów wypadają nieco lepiej niż dyrektorzy, ale i tak gorzej niż kierownicy w Niemczech i w Rosji.

Gorsze wyniki polskich menedżerów można tłumaczyć kilkoma czynnikami. Kadra kierownicza za Odrą ma większe doświadczenie w dziedzinie nowoczesnych metod zarządzania, więcej też inwestowano w jej rozwój. Z kolei w porównaniu z wynikami z Rosji trzeba pamiętać o kulturowo uwarunkowanej niskiej skłonności do krytykowania osób postawionych wyżej w hierarchii organizacyjnej za Bugiem. Wyniki badania powinny jednak skłonić do refleksji polską kadrę menedżerską, zwłaszcza że – jak zauważają autorzy rankingu – styl zarządzania kadry kierowniczej jest jednym z głównych elementów wpływających na zaangażowanie pracowników w Polsce.