Powodem takiej sytuacji stał się głównie światowy kryzys finansowy.
- Dodatkowo gospodarka Japonii przez rekordowo niski eksport i spadek produkcji przemysłowej może skurczyć się w tym kwartale o 12,1 proc., najmocniej od 1974 roku - twierdzą ekonomiści Barclays Capital.
Nie lepiej w kończącym się roku było na południowokoreańskim rynku, gdzie po pięciu wzrostowych latach indeks Kospi (Korea Composite Stock Price Index) spadł aż o 40,7 proc.
To największy spadek od 1997 roku, kiedy Kospi stracił 42,2 proc. Akcje w tym roku gwałtownie spadały przede wszystkim dlatego, że wyzbywali się ich zagraniczni inwestorzy.
Indeks giełdy w Hong Kongu zaliczył w ciągu roku 49 proc. stratę. Mimo dzisiejszych umiarkowanych wzrostów podobne straty zanotują na koniec roku europejskie indeksy.