Oba kraje deklarują chęć współdziałania w poszukiwaniu złóż i wydobywaniu paliw płynnych, rozwijaniu nowych czystych technologii, a także transportcie i dystrybucji gazu ziemnego. Umowa dotyczy też produkcji elektryczności z odnawialnych źródeł. Zawarto ją z okazji wizyty w Hiszpanii prezydenta Dmitrija Miedwiediewa.

Przy okazji podpisano też inne umowy między firmami obu krajów. I tak prezes Gazpromu Aleksiej Miller podpisał wstępną umowę z Gas Natural w sprawie transportu gazu, także płynnego, oraz poszukiwania złóż tego nośnika. Dotyczy ponadto działalności obu firm w krajach trzecich. Hiszpańska Iberdrola będzie z kolei współpracować z rosyjską Inter RAO.Aleksiej Miller wyjaśnił, że grupa nie jest zainteresowana kupnem udziałów w hiszpańsko-argentyńskim koncernie naftowym Repsol YPF. Kupno ok. 20 proc. rozważał w końcu 2008 r. Łukoil, ale w związku z dużymi obawami Hiszpanów o utratę niezależności energetycznej Rosjanie wycofali się. Miedwiediew stwierdził teraz w Madrycie, że nikt nie zamknął drzwi dla rozmów Łukoila z Repsolem.

Hiszpania zależy w małym stopniu od rosyjskiego gazu; importuje go głównie z Algierii, Nigerii, Zatoki Arabskiej i Egiptu.

Odrębnie Gazprom ogłosił w Moskwie, że po 9 miesiącach 2008 r. osiągnął zysk netto 751,68 mld rubli (16,45 mld euro), o 65,4 proc. więcej niż rok temu. W samym tylko III kwartale wyniósł on 177,93 mld (3,88 mld euro). Obroty po trzech kwartałach wyniosły 1582,41 mld (34,55 mld euro), co oznacza poprawę o 48,95 proc. Wyniki IV kwartału i całego roku nie będą tak dobre, bo nastąpiła zasadnicza zmiana sytuacji (spadek cen, kryzys i mniejszy popyt).