Druga fala załamania

Administracja amerykańska pogłębia problemy USA. Jej polityka znacznie wydłuża obecny kryzys. Problemem jest głównie myślenie krótkoterminowe

Aktualizacja: 12.09.2009 20:09 Publikacja: 12.09.2009 05:13

Pomysłodawca Forum Zygmunt Berdychowski (drugi od prawej) na konferencji podsumowującej tegoroczną i

Pomysłodawca Forum Zygmunt Berdychowski (drugi od prawej) na konferencji podsumowującej tegoroczną imprezę. Pierwszy z prawej Marek Sowa z zarządu woj. małopolskiego, od lewej amerykański ekonomista Peter Schiff oraz noblista z dziedziny ekonomii prof. Edmund Phelps.

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Najbliższe dwie dekady wstrząsną światem. Stany Zjednoczone, jeśli nie zmienią swojej polityki, są skazane na wiele lat spowolnienia i tak naprawdę nie wiadomo, ile potrwa kryzys ani jak się zakończy.

– Wydawało mi się, że jestem pesymistą, ale po wystąpieniu Petera Schiffa mogę powiedzieć, że jestem relatywnym optymistą – stwierdził na konferencji podsumowującej krynickie Forum Ekonomiczne Edmunt Phelps, laureat Nagrody Nobla z ekonomii. Obaj byli uczestnikami sesji plenarnej wieńczącej obrady XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny”.

Zdaniem Phelpsa w ciągu najbliższych 10, 20 lat świat czeka względny spadek gospodarki amerykańskiej. Ale wierzy on, że USA wciąż mają duży potencjał i dynamikę.– Ratunkiem są innowacje, ale te trudno się przebijają – uważa Phelps.

Według niego słabością amerykańskiego sektora biznesowego jest myślenie krótkoterminowe, „osiągnięcie wyniku na najbliższy kwartał”. Do tego kryzys pogłębiają brak transparentności w finansach publicznych i ogromny dług publiczny. – To będzie prowadziło do wysokiej inflacji i wysokich stawek podatkowych – prognozuje Phelps. – Mój przekaz jest taki: ratunkiem jest podniesienie innowacyjności amerykańskiej gospodarki i przeprowadzenie reform, które będą wspierały biznes.

– Ale rząd amerykański nie pomoże w rozwoju innowacyjności – ripostował Peter Schiff, amerykański ekonomista (jeden z nielicznych, którzy zdołali przewidzieć obecny kryzys), prezes Euro Pacific Capital. – Administracja amerykańska i nadzór finansowy nie uczą się na błędach. Bush powiedział, że Wall Street było pijane i ja się z nim zgadzam, całe Stany Zjednoczone są pijane, tylko kto je rozpija? – ekonomista nie szczędził ostrych słów pod adresem administracji Baracka Obamy.

Jego zdaniem zła polityka finansowa rządu wpycha kraj w kolejny, głębszy kryzys, zamiast wyciągać go z niego.

Korzenie obecnego kryzysu tkwią w latach 90. i polegają na tworzeniu kolejnych baniek kredytowych. – Wciąż robiliśmy i robimy to samo, bez względu na to, z czym się borykamy – czy to był kryzys azjatycki, czy problemy z wypłacalnością Rosji, zawsze zwiększane są kredyty – uważa Shiff. Według niego administracja Baracka Obamy teraz powtarza te błędy: – USA pożyczają miliardy, biliony, tryliony dolarów, żeby podtrzymać konsumpcję. Zamiast radzić sobie z kryzysem, tworzymy kolejne problemy.

Zdaniem Schiffa źle postępują też inne kraje: – Powinny się skoncentrować na tym, co same wyprodukują i sprzedadzą, a nie na wykupywaniu długu. A czym to może się skończyć? Jeszcze przed 2030 r. dolar amerykański przestanie być walutą rezerwową świata. Jeśli dolar się załamie, to znaczy, że inni będą mogli zbierać owoce swojej ciężkiej pracy, bo inne waluty będą na tym zyskiwały. Głównie krajów azjatyckich, które dzisiaj niosą na sobie ciężar amerykańskiej polityki pożyczkowej. – Myślę, że kraje Azji mają największe szanse na trwały rozwój: rządy nie są tak scentralizowane, podatki są niskie. Sądzę, że centrum świata finansowego, gospodarczego będzie się przesuwało na wschód – dodał

Także Krzysztof Rybiński, prof. SGH i partner w Erns & Young, moderator porannej sesji, uważa, że medialne zachwyty nad ożywieniem i szybkim wychodzeniem z kryzysu są przedwczesne: – Media zbyt wiele uwagi poświęcają na analizowanie bieżących informacji, a nie zastanawiają się nad dłuższą perspektywą. Także jego zdaniem czeka nas drugie odbicie kryzysu w świecie.

Ale żaden z ekonomistów nie zgodził się z tezą jednego z uczestników konferencji, że tak jak 20 lat temu skończył się socjalizm, to teraz skończył się kapitalizm: – Kapitalizm wciąż się zmienia, jest jak wynalazca. Coś wymyśla i czegoś próbuje. Nie można więc mówić, że się skończył. Nawet teraz, gdy mamy spowolnienie, gdy jest nieefektywny, to wciąż coś tworzy. Jeśli poradził sobie z wielką depresją w latach 30., to teraz też sobie poradzi. Ale wciąż nie wiadomo, ile będzie potrzebował na to czasu – uważa Edmunt Phelps.

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/172321.html]Więcej informacji z Forum Ekonomicznego w Krynicy[/link][/b]

[b]XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy 9 – 12 września 2009 r. [link=http://www.forum-ekonomiczne.pl]www.forum-ekonomiczne.pl[/link][/b][/ramka]

Najbliższe dwie dekady wstrząsną światem. Stany Zjednoczone, jeśli nie zmienią swojej polityki, są skazane na wiele lat spowolnienia i tak naprawdę nie wiadomo, ile potrwa kryzys ani jak się zakończy.

– Wydawało mi się, że jestem pesymistą, ale po wystąpieniu Petera Schiffa mogę powiedzieć, że jestem relatywnym optymistą – stwierdził na konferencji podsumowującej krynickie Forum Ekonomiczne Edmunt Phelps, laureat Nagrody Nobla z ekonomii. Obaj byli uczestnikami sesji plenarnej wieńczącej obrady XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny”.

Pozostało 88% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy